NASA rozdaje wahadłowce
NASA chce rozdać swoje wahadłowce, które do końca 2010 roku zostaną wycofane ze służby. Jeden z nich zostanie przekazany Smithsonian Institution. O dwa pojazdy będą mogły ubiegać się muzea, centra naukowe, instytucje i inne organizacje edukacyjne. Agencja chce rozdać też sześć silników, które napędzają wahadłowce.
Podania o przekazanie pojazdów i silników można składać do 17 marca 2009 roku. Instytucje, które zyskają akceptację, będą musiały opłacić koszty przygotowania i transportu. Za dostarczenie promu NASA wystawi rachunek w wysokości 42 milionów dolarów, a za silniki - od 400 do 800 tysięcy USD.
Oczywiście o pojazdy i silniki mogą ubiegać się tylko te instytucje, którym odpowiednie ustawy nie zakazują otrzymania wysoko zaawansowanych technologii.
Komentarze (15)
Gość shadowmajk, 19 grudnia 2008, 13:52
Na podworku to mi sie wahadlowiec nie zmiesci :/
waldi888231200, 19 grudnia 2008, 13:57
Przecież promy to szybowce, jakie silniki?? chyba manewrowe??
thibris, 19 grudnia 2008, 14:25
Rozbawiłeś mnie. Widziałeś kiedyś szybujący prom kosmiczny wracający (szybując jeno) z orbity ?
vielebny, 19 grudnia 2008, 15:46
To super rechotaj dalej ale wynika z tego ze guzik wiesz. Silniki o których mówią to silniki do wynoszenia na orbitę, wahadłowiec sam w sobie ma tylko manewrowe i JEST jak szybowiec wracając na Ziemię.
k0mandos, 19 grudnia 2008, 15:49
Które również należą do wahadłowca. Pójdźmy na kompromis i nazwijmy to motoszybowcem
vielebny, 19 grudnia 2008, 15:56
Te do wynoszenia odpadają i wracają na spadochronach. Nie wszystko idzie na złom chociaż i tak ciary przechodzą ile tego traca bezpowrotnie. Paliwa na działanie silników głównych w samym promie jest na kilkanascie góra sekund i służa jedynie do wypchniecia go z orbity i wskoczenia na inna albo do skierowania na drogą powrotną na Ziemię. Prom nie mam możliwości przy lądowaniu poderwania się i zrobienia podejscia do pasa po raz drugi. Szybowiec jak w pysk
thibris, 19 grudnia 2008, 15:59
http://www.money.pl/galeria/usa;ladowanie;promu;kosmicznego;discovery,galeria,173,0.html
Pewnie to z tyłu wahadłowca to tylko atrapa tak ? Nigdzie nie twierdziłem, że te silniki są używane do wynoszenia wahadłowca na orbitę.
k0mandos, 19 grudnia 2008, 16:00
Ale to już jest kwestia ilości paliwa. Z definicji silnik w motoszybowcu służy do samodzielnego wznoszenia, a szybowiec musi być wciągany przez inny samolot. Więc nie ma się co upierać przy tym, że słowa wahadłowiec i szybowiec można używać zamiennie.
Cytat z popularnej encyklopedii:
waldi888231200, 19 grudnia 2008, 16:05
Zwróć uwagę że powietrze za silnikami nie faluje, a te silniki służą da popchniecia promu w stronę ziemi, ewentualnie do zajecia odpowiedniej pozycji na orbicie.
http://www.money.pl/galeria/usa;ladowanie;promu;kosmicznego;discovery,galeria,173,2.html
thibris, 19 grudnia 2008, 16:07
Nie mówię że jest inaczej. Silnik to silnik - tym bardziej tak wielki. Dlatego nie mogłem zrozumieć Twojego zdziwienia: "Przecież promy to szybowce, jakie silniki?? chyba manewrowe??".
vielebny, 19 grudnia 2008, 16:09
No o definicje motoszybowca nie bede sie kłócił Co nie zmienia faktu ze prom kosmiczny podchodzi do lądowania bez udziału silników napędowych które by go pchały zeby sobie w pas trafił, czyli jak szybowiec. I o to mi chodziło A te silniki z tyłu na fotce to wlasnie te do zmian orbity i ogólnego nadawania pędu w przestrzeni kosmicznej, w czasie lądowania to one już z tego co kojarzę to nawet ani grama paliwa nie mają ze względów bezpieczeństwa choćby. Wprowadzone po wypadku Columbii a może i wcześniej....
Gość shadowmajk, 19 grudnia 2008, 16:39
Wszystko ok, rowniez sie zgadzam ze wahadlowiec szybuje i silniki ktore ma z tylu dzialaja na zasadzie kierunkowania statku, a mechanizm ktory go wznosi po za nasza orbite to taki Addon ktory jest niezbedny w pierwszej fazie... start pozniej juz go nie ma.
I teraz taka mala sugestia... czytam kopalnie wiedzy bo sa tu ciekawe informacje i ludzie dla mnie bardzo wartosciowi pod wzgledem oczytania... ale zauwazylem ze zacyzna robic sie sajgon jeden drugiemu dogryza zamiast rozmawiac jak ludzie zachowujecie sie jak srednio inteligetne szympansy. Odrobine dystantu i tolerancyjnosci
rychu_elektryk, 19 grudnia 2008, 17:18
To samo zauważyłem co kolega powyżej i przyłączam się do apelu. Zostawmy flame na innych portalach, a na Kopalni zachowajmy miłą atmosferę
oscyloskop, 20 grudnia 2008, 13:09
Widzę, że nieścisłości się pojawiły. Wahadłowiec (amerykański) posiada 3 silniki na paliwo ciekłe znajdujące się w orbiterze. Paliwo do tych silników znajduje się w zewnętrznym zbiorniku (na zdjęciach to ten czerwony - pomarańczowy zbiornik). Dodatkowo są 2 zewnętrzne silniki na paliwo stałe które robią najwięcej dymu. Silniki manewrowe to inna bajka. O ile się nie mylę to 3 główne silniki służą także do zmniejszania prędkości gdy prom ma wrócić na Ziemię.
Takashi, 20 grudnia 2008, 15:27
http://xpda.com/junkmail/junk162/GPN-2000-000058.jpg
Jak widać, w trakcie startu główne silniki działają Natomiast do zejścia z orbity używa się tych małych dysz obok głównych silników, OMS (Orbital maneuvering system)