NSA podsłuchuje Yahoo! i Google'a
NSA przechwytywała dane z rozsianych po całym świecie centrów bazodanowych Yahoo! i Google'a. Agencja była w stanie przechwycić zarówno metadane, jak i treści przesyłane przez użytkwoników. Na podstawie dokumentów przekazanych przez Snowdena dziennikarze The Washington Post stwierdzili, że NSA nie przechowywała wszelkich zdobytych informacji, ale zachowywała wiele z nich.
Każdego dnia na serwery NSA trafiają olbrzymie ilości danych przechwyconych w sieciach Yahoo i Google'a. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca do siedziby NSA w Fort Meade trafiło ponad 181 milionów rekordów.
Dane są zbierane przez narzędzie o nazwie MUSCULAR, które jest obsługiwane przez NSA i brytyjskie GCHQ. Obie organizacje są zdolne do skopiowania całego przepływu danych z sieci Yahoo! i Google'a. Nie ujawniono, w których punktach przechwytywane są dane ze wspomnianych sieci.
David Drummond, prezes ds. prawnych Google'a, zapewnił, że jego firma nie dała żadnej agencji rządowej dostępu do swojej infrastruktury. Jesteśmy zaniepokojeni rozległością rządowej inwigilacji prywatnych sieci. To pokazuje, że potrzebne są pilne reformy - stwierdził.
Komentarze (2)
wilk, 1 listopada 2013, 00:34
Już wiadomo w których: http://zaufanatrzeciastrona.pl/post/jak-nsa-podsluchuje-serwerownie-googlea-i-yahoo/
Astroboy, 1 listopada 2013, 00:50
Ale czy to dziwi? Ile to już czasu temu mówiło się w tym kontekscie o google i gmail? Użytkownik może się tylko zastanowić, jak traktuje go firma. Chociaż zapewne się nie zastanowi.