Chiński atak na amerykańską gazetę

| Bezpieczenstwo IT
simonok, sxc.hu

The New York Times donosi, że chińscy hakerzy atakowali serwery gazety co najmniej przez 4 ostatnie miesiące. Ataki zbiegają się w czasie z prowadzonym przez reporterów NYT dziennikarskim śledztwem dotyczącym fortuny zgromadzonej przez rodzinę premiera Chin Wen Jiabao.

Eksperci wynajęci przez gazetę do ochrony jej sieci zebrali wystarczająco dużo dowodów na to, by stwierdzić, że ataki odbywały się z terytorium Chin i wykorzystywano podczas nich metody, które w przeszłości udało się powiązać z chińską armią. Ataków dokonano z tych samych wojskowych komputerów, z których w przeszłości atakowano amerykańskie firmy działajace na rynku przemysłu wojskowego.

Hakerom udało się m.in. włamać do służbowych skrzynek pocztowych Davida Barbozy, szefa szanghajskiego biura NYT oraz Jima Yardleya, który z Indii kieruje działaniami gazety w Azji Południowej, a w przeszłości był dyrektorem oddziału w Pekinie.
Cyberprzestępcy starali się ukryć swoją tożsamość, włamując się najpierw do sieci amerykańskich uniwersytetów i przekierowując przez nie ruch. Udało im się zarazić sieć NYT szkodliwym kodem, dającym dostęp do wszystkich maszyn.

Zdaniem New York Timesa, atak był częścią większej kampanii, prowadzonej przeciwko amerykańskim mediom interesującym się chińskimi liderami i korporacjami. Na przykład w ubiegłym roku ofiarą chińskich hakerów padł Bloomberg, a do ataku doszło po tym, jak serwis opublikował informacje o majątku rodziny wiceprezydenta Xi Jinpinga. Obecnie Xi jest sekretarzem generalnym KPCh, a w marcu prawdpodobnie zostanie prezydentem.

W artykule, który stał się przyczyną ataków na NYT czytamy m.in. że 90-letnia obecnie matka premiera Chin, która była wiejską nauczycielką, jest - przynajmniej na papierze - wielkim inwestorem. Tylko jedna z jej inwestycji była w 2007 roku warta 120 milionów dolarów. Oczywiście nie wiadomo, czy pani Yang Zhiyun ma pojęcie o fortunie, która formalnie do niej należy. Nie mniej bogaci są inni członkowie rodziny premiera. Jego syn, córka, młodszy brat, szwagier, żona i inni posiadają aktywa o łącznej wartości co najmniej 2,7 miliarda dolarów. W wielu przypadkach nazwiska tych osób są starannie ukrywane w całej sieci powiązań, spółek, firm inwestycyjnych itp. itd. Co więcej, dziennikarze NYT dowiedzieli się, że przedsięwzięcia rodziny premiera są chętnie finansowane przez państwowe firmy czy azjatyckich miliarderów.

New York Times atak haker Chiny