Milimetrowe atomy Bohra

| Ciekawostki
Jeff Mestayer/Rice University

Pierwszy udany model teoretyczny atomu został zaproponowany przez Nielsa Bohra w 1913 roku. Duńczyk twierdził, że elektrony poruszają się wokół jądra jak planety okrążające swoją gwiazdę. Po 95 latach, jakie upłynęły od tej chwili, naukowcy z Rice University stworzyli milimetrowej wielkości atomy, które są najwierniejszą jak dotąd realizacją koncepcji noblisty (Physical Review Letters).

Model Bohra pozwolił lepiej zrozumieć zarówno chemiczne, jak i optyczne właściwości atomów. Twierdził on, że elektrony poruszają się po ściśle wyznaczonych orbitach. Potem jednak w mechanice kwantowej do opisu ich położenia zaczęto stosować funkcję falową.

W wystarczająco dużym układzie efekt kwantowy skali atomowej może się przekształcić w klasyczną mechanikę modelu planetarnego Bohra – podkreśla Barry Dunning, szef zespołu badawczego z Rice University.

Amerykanie wykorzystali wysoce wzbudzone atomy rydbergowskie, czyli atomy, w których przynajmniej jeden elektron został wzbudzony do bardzo wysokich poziomów energetycznych. Naukowcy dokonali tego za pomocą lasera. Dzięki pulsującemu polu elektrycznemu (serię "pulsów" dokładnie zaplanowano) nakłoniono niemal punktowy w takich warunkach elektron do poruszania się po oddalonej od jądra orbicie. Eksperyment przeprowadzono na atomach potasu.

Wg Dunninga, wyniki badań międzynarodowego zespołu znajdą zastosowanie w komputerach następnych generacji, a także przydadzą się podczas prac nad teoriami chaosów klasycznego i kwantowego.

W projekcie wzięli udział nie tylko pracownicy Rice University, ale także kadra naukowa Oak Ridge National Laboratory oraz Politechniki Wiedeńskiej.

Niels Bohr atom model planetarny potas elektrony