Przestępcy lubią Operę
Cyberprzestępcy, którzy atakują innych użytkowników, starają się jednocześnie sami zabezpieczyć przed atakami. Jak poinformował Paul Royal, analityk firmy Purewire, niezwykle popularną przeglądarką wśród cyberprzestępców jest Opera.
Norweski produkt jest używany przez około 2% internautów, jednak wśród cyfrowych włamywaczy odsetek ten sięga 26 procent. Użytkownicy cyberprzestępczych narzędzi używają zwykłych przeglądarek, ale są znacznie bardziej skłonni używać Opery, gdyż wiedzą, że nie jest ona atakowana przez innych cyberprzestępców - mówi Royal.
Niewielka popularność Opery powoduje, że nie opłaca się jej atakować.
Trzeba jednak zauważyć, że swoje badania Royal przeprowadził na bardzo małej próbce cyberprzestępców. Ekspert wykorzystał dziurę w jednym z hakerskich narzędzi do infiltracji systemów jego użytkowników. W ten sposób trafił do 51 cyberprzestępców, z czego udało mu się zidentyfikować adresy IP i dane o używanych programach w przypadku 15 z nich. Wykonaliśmy po prostu audyt kodu. Nawet przestępcy, którzy atakują innych nie są w stanie stworzyć bezbłędnego oprogramowania - wyjaśnia Royal.
Ekspert stwierdził też, że przestępcy starają się przebywać jak najdalej od serwerów, na których składują wykorzystywane przez siebie narzędzia. Zauważył, że spośród 15 zidentyfikowanych przez siebie hakerów tylko dwóch Łotyszy mieszkało w tym samym kraju, w którym znajdował się używany przez nich serwer. Większość włamywaczy stara się, by od serwera dzieliły ich co najmniej dwie granice.
Komentarze (4)
wilk, 21 sierpnia 2009, 14:42
Heh, a już zdziwił mnie mylący tytuł artykułu.
Jurgi, 21 sierpnia 2009, 16:19
…dlatego ja mam nadzieję, że popularność Opery wzrośnie na tyle, żeby zabezpieczyć jej rozwój, ale nie na tyle, żeby opłacało się ją atakować.
Jedno może się zmienić: Opera ma silną pozycję wśród urządzeń mobilnych, kiedy ich ilość wzrośnie, Opera może się stać atrakcyjnym celem.
pogo, 21 sierpnia 2009, 20:18
opera mobile najprawdopodobniej ma zupełnie inne dziury niż ta desktopowa... w końcu jest napisana w zupełnie innym języku (java a nie c++ czy czegokolwiek oni używają) itd itp... więc nie sądzę aby to był powód do zmartwień
Jurgi, 21 sierpnia 2009, 20:32
Miałem nie do końca na myśli tylko Operę mobile, Opera jest na wiele urządzeń "embedded", typu konsole Nintendo, jakieś TV-sety, itp.
No ale tak czy siak, nawet jeśli nie będzie to problem dla użytkowników Opery desktopowej, to dla Opery mobile już tak, nadmierna dominacja na rynku nigdy nie jest dobra…