Polski satelita spłonął w atmosferze

| Astronomia/fizyka
Politechnika Warszawska

Po 813 dniach 23 lutego 2021 r. PW-Sat2 uległ deorbitacji. Satelita całkowicie spłonął w atmosferze Ziemi. Ostatni sygnał został odebrany 14 minut po północy czasu polskiego.

PW-Sat2, który wykonał pierwsze zdjęcie Ziemi zrobione przez polskiego satelitę, to projekt Studenckiego Koła Astronautycznego (działa przy Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej). Głównym celem naszych studentów było skonstruowanie i przetestowanie innowacyjnego systemu deorbitacji w postaci żagla o powierzchni 4 m².

Satelita został wyniesiony na orbitę okołoziemską 3 grudnia 2018 r. na pokładzie rakiety Falcon 9. Podczas głównej części misji pomyślnie zostały przeprowadzone testy wszystkich podsystemów satelity: układu zasilania, układu komunikacji, komputera pokładowego, kamer oraz czujnika Słońca i promieniowania kosmicznego. W tym czasie PW-Sat2 wykonał także pierwsze polskie zdjęcie z pokładu satelity.

Główna faza misji trwała do 28 grudnia 2018 roku, kiedy to nastąpiło otwarcie żagla deorbitacyjnego. PW-Sat2 odebrał sygnał nadany przez stację naziemną z odpowiednim poleceniem. Dotychczas zwinięty w pojemniku żagiel został zwolniony i uzyskał docelowy kształt.

Jeszcze tego samego dnia udało się odebrać pierwsze ujęcia z kamer pokładowych. Niestety po ok. 3 dniach na żaglu pojawiły się rozerwania, które z czasem objęły około 30-35% powierzchni żagla. Obniżyło to skuteczność jego działania i wydłużyło przewidywany czas deorbitacji z kilkunastu miesięcy do ok. 2,5 roku.

Wraz z otwarciem żagla zespół przeszedł do kolejnej fazy projektu. Od tego czasu regularnie nawiązywano łączność z satelitą: wykonano ponad 5000 sesji komunikacji i odebrano prawie 1500 zdjęć wykonanych przez kamery pokładowe. W tym czasie dwukrotnie zaktualizowano oprogramowanie komputera pokładowego, które pozwoliło na oszczędzanie energii przez zmniejszenie poboru mocy po przysłonięciu paneli słonecznych przez otwarty żagiel.

Przez ostatnie tygodnie zespół operatorów satelity codziennie monitorował stan żagla deorbitacyjnego, wykonując i pobierając zdjęcia oraz dane telemetryczne. Finalna seria zdjęć została wykonana w sobotę 20 lutego 2021 roku, gdy satelita znajdował się na wysokości ok. 312 km. Żagiel pozostał w dobrej kondycji.

Pod koniec misji zdjęcia pokazały obroty żagla względem satelity oraz stopniowe zwiększanie obrotów całego satelity, osiągając prędkość kątową ok. 80 stopni na sekundę.

Satelita do końca misji pozostawał w pełni operacyjny. Ze względu na szybką degradację orbity i trudne do przewidzenia położenie satelity prowadzenie kilku ostatnich sesji było dużym wyzwaniem.

Ostatnia sesja komunikacyjna miała miejsce w nocy z 22 na 23 lutego, gdy satelita znajdował się na wysokości poniżej 275 km. Dokładnie o godzinie 00:14:14 stacja naziemna w Gliwicach odebrała ostatnią ramkę radiową z PW-Sata2, która zawierała wiadomość:

Deorbitacja nastąpiła najprawdopodobniej rankiem 23 lutego 2021 r. – wyjaśnia Dominik Roszkowski, wicekoordynator PW Sata2. Żagiel deorbitacyjny obniżył orbitę satelity z pierwotnej wysokości 590 km w 2 lata 1 miesiąc i 24 dni. Bez zastosowania jakiegokolwiek systemu deorbitacyjnego satelita PW-Sat2 pozostałby na orbicie Ziemi przez około 15 lat.

Większość dorobku projektu została udostępniona publicznie, m.in. w formie dokumentacji technicznej, publikacji czy też prezentacji konferencyjnych.
Projekt jest naszym zdaniem ogromnym sukcesem edukacyjnym i technologicznym – zaznacza Dominik Roszkowski.

PW-Sat2 Politechnika Warszawska polski satelita deorbitacja