Starożytne tsunami, współczesna prognoza
Zimą 479 r. p.n.e. najstarsze z odnotowanych tsunami uratowało Potydeę, kolonię założoną przez Koryncjan, przed oblężeniem Persów. Wody pochłonęły wrogów, co zostało zresztą opisane przez Herodota. Nowe dowody geologiczne wskazują, że rejon może nadal być podatny na tsunami.
Plan więc Timoksejnosa odkryto w ten sposób: Gdy Artabazowi upłynęły już trzy miesiące na obleganiu miasta, przyszedł wielki odpływ morza i trwał przez długi czas. Barbarzyńcy widząc, że teren stał się bagnisty, usiłowali przejść wybrzeżem do Pallene. Skoro jednak odbyli dwie części drogi i zostawały im jeszcze trzy, które musieli przebyć, aby dostać się do Pallene, zaskoczył ich przypływ morza tak wielki, jak jeszcze nigdy według zapewnień krajowców, chociaż często się taki zdarza. Ci więc, którzy nie umieli pływać, tonęli, a tych, co umieli, wytępili nadjeżdżający na statkach Potydejczycy. Jako przyczynę przypływu morskiego [i wylewu] i nieszczęścia Persów podają oni następujący fakt: Ci właśnie Persowie, którzy znaleźli śmierć w morzu, popełnili zbrodnię przeciw świątyni i posągowi Posejdona, wznoszącym się na przedmieściu. Przytaczając ten powód, mają moim zdaniem rację. Pozostałych przy życiu zawiódł Artabazos z powrotem do Tesalii i do Mardoniosa. Taki był los tych, którzy odprowadzali króla.
Zaznajomiony z wersją z "Dziejów" Herodota Klaus Reicherter z Uniwersytetu w Akwizgranie pobrał próbki osadów w rejonie, gdzie kiedyś znajdowała się Potydea, a obecnie Nowa Potydea (Nea Potidea powstała w 1922 r.). W osadach odkryto ślady wydarzenia morskiego związanego z dużą energią, np. dużych fal. Podczas wykopalisk na opłotkach pobliskiego Mende znaleziono warstwę, która wskazywała, że takie wydarzenie miało miejsce w V w. p.n.e. Znajdowało się w niej dużo starszych muszli. Zapewne zostały one wygrzebane z dna morskiego i zawleczone do miasta przez tsunami.
Modele sejsmiczne dla północnego basenu Morza Egejskiego w pobliżu przylądka Kassandra (dawniej Pallene; to jedna z 3 odnóg Półwyspu Chalcydyckiego) sugerują, że tutejsze trzęsienia ziemi mogą doprowadzić do dużych fal tsunami, choć rejon nie jest obecnie uwzględniany w spisie 10 podatnych na tsunami okolic Grecji. Niemcy przekonują, że warto pamiętać o Zatoce Termajskiej, bo ze względu na urokliwy krajobraz znajduje się tu dużo ośrodków wypoczynkowych i zwykłych domów.
Komentarze (0)