TSMC pracuje nad 3-nanometrowym procesem technologicznym
Prawo Moore'a żyje i ma się dobrze, uważa Mark Liu, przewodniczący zarządu TSMC. Firma poinformowała właśnie o rozpoczęciu prac badawczo-rozwojowych nad 3-nanometrowym procesem technologicznym. Jak stwierdził Philip Wong, wiceprezes ds. badawczych, Prawo Moore'a będzie obowiązywało jeszcze przez dziesięciolecia i pozwoli na tworzenie układów scalonych w technologii 2 i 1 nanometra.
Największym problemem dla przemysłu półprzewodnikowego, przynajmniej na Tajwanie, może być niedobór inżynierów. To brak specjalistów może zagrozić dalszemu rozwojowi TSMC. Problem z odpowiednią ilością wykształconych pracowników będzie się jeszcze pogarszał, gdyż firmy z Chin agresywnie rekrutują inżynierów w innych państwach. Chcą, wykorzystując ich dotychczasowe doświadczenie, w sposób skokowy nadrobić przepaść technologiczną, jaka dzieli je od zagranicznej konkurencji.
Już w tej chwili Chińczycy agresywnie rekrutują na Tajwanie i w Korei Południowej, oferując tamtejszym inżynierom znacznie wyższe płace niż te, na jakie mogą liczyć u siebie.
Komentarze (3)
Przemek Kobel, 19 września 2019, 13:37
Atom krzemu ma 0,2 nm. Jeśli te zapowiadane wartości są tym, czym do tej pory (node size), to chyba prędzej im z tego qubity wyjdą. W każdym razie nudzić się nie będą.
Ergo Sum, 19 września 2019, 14:08
Prawo Moora NIE jest zjawiskiem lecz wynikiem .. biznesowym. Pisałam już o tym kilka razy. Po prostu w tym tempie należy rozwijać technologie aby uzyskać najlepszy zysk przy najmniejszych kosztach. Wolniejszy rozwój nie pozwalałby tak szybko mobilizować do zakupu "nowości". Szybszy powodowałby duże nakłady co nie przekładałoby się już na częstsze zakupy (większość klientów by omijała niektóre etapy). Dlatego prawo to będzie działać. Chyba że .... jakieś państwo zdecyduje się na finansowe wsparcie szybszego rozwoju - np. będzie dotować tylko takie inwestycje które będą posuwały wyjątkowo dużo do przodu zaawansowanie parku maszynowego firm.
Afordancja, 19 września 2019, 22:00
O, a widziałaś może na ten temat jakieś opracowania? bo też tak to odbieram, ale to przeczucia bez dowodów/analiz.
Chętnie bym poczytał.