Kondom chroniący przed gwałtem
Rape-aXe, kondom zapobiegający gwałtom i pomagający zidentyfikować przestępców seksualnych, został wymyślony przez Sonette Ehlers z RPA. Kobieta przez lata pracowała jako technik w South African Blood Transfusion Service, stykając się z licznymi poszkodowanymi. Stąd rozwiązanie, które ratuje zdrowie i życie kobiet mieszkających w niebezpiecznych, np. objętych wojną, rejonach.
Lateksowe "urządzenie", którego prototyp powstał 31 sierpnia 2005 r. w Kleinmond, aplikuje się jak tampon. Gdy napastnik próbuje odbyć z ofiarą stosunek waginalny, w jego penisa wczepiają się przypominające brzytwy wypustki. Ponieważ powoduje to spory dyskomfort, kobieta może spróbować ucieczki. Gwałciciele nie wymkną się też stróżom prawa, ponieważ Rape-aXe na tyle mocno wbija się w tkanki prącia, że trzeba go usunąć chirurgicznie. Gdy lekarze i pielęgniarki stykają się z takim przypadkiem, powiadamiają policję.
Komentarze (12)
mikroos, 14 stycznia 2010, 12:07
Następna wersja będzie miała "brzytwy" z wbudowanym nadajnikiem GPS
pawel k, 14 stycznia 2010, 12:37
1) Napastnik wiedząc o istnieniu takiego urządzenia może, zrobić krzywdę ofierze próbując go usunąć na siłę przed dokonaniem gwałtu.
2) A co w przypadku, gdy żona zapomni, że ma takie cóś, ewentualnie męża tak przypili, że się nie powstrzyma i mu przytrzaśnie w tej pułapce?
mikroos, 14 stycznia 2010, 12:40
Myślę, że facet raczej nie bardzo będzie myślał w czasie gwałtu i będzie się starał jak najszybciej zrobić, co chce. W razie nadziania się na brzytwy będzie z kolei 1. zaskoczony 2. obolały 3. zbyt przestraszony, żeby coś robić. Najprawdopodobniej więc po prostu ucieknie, przynajmniej ja tak sobie myślę.
w46, 14 stycznia 2010, 12:51
Może też zareagować odwrotnie, i wtedy skutki mogą być dla poszkodowanej wcale nie mniej przykre :-\ Przydało by się skonsultować to z psychologami przed wprowadzeniem do stosowania.
pogo, 14 stycznia 2010, 12:59
wyobraź sobie że lejesz kogośpo mordzie gdy coś Ci się wbija w przyrodzenie... napastnik raczej nie będzie w stanie zrobić nic takiego...
nawet jełśi niektórzy sobie poradzą z bólem to i tak nadal ryzyko spada... martwi mnie tylko opcja gdy pomyśli o wyjmowaniu tego wcześniej...
sylkis, 14 stycznia 2010, 13:01
juz kiedys wprowadzali takie 'puapki' wbijajace bolce pod mechanicznym naciskiem (podczas wkladania penisa do pochwy) - reakcja psychologow z calego swiata - kobieta, ktora zaklada cos takiego musi miec cos nie tak z glowa i powinna sie leczyc, skoro zyje w ciaglym strachu i przekonaniu, ze ktos na ulicy ja napadnie i zgwalci (a gdyby miala racje, to tym bardziej tylko patologiczne sytuacje/srodowiska na cos takiego by pozwalaly i na pewno potrzebowalaby pomocy).
raweck, 14 stycznia 2010, 13:04
Po co GPS? Lepiej małą gilotynę, wtedy nawet jak gwałciciel się zdenerwuje to z takim ubytkiem chyba nie wiele krzywdy będzie mógł zrobić, bo obie ręce będzie trzymał między nogami
Idea świetna, ale konsekwencje trudne do przewidzenia.
mikroos, 14 stycznia 2010, 13:06
Czytaj: czego nie zrobi, i tak będzie źle. Pewnie gdyby została zgwałcona, to sama sobie byłaby winna, bo się nie broniła?
Nienawidzę feminizmu, ale traktowanie kobiet w ten sposób jest postawą równie idiotyczną.
raweck, 14 stycznia 2010, 13:07
przecież napisano
w takich warunkach to tak samo patologiczne jak stałe noszenie przy sobie broni
sylkis, 14 stycznia 2010, 13:49
a wiec moj blad, nie dotarlo do mnie to, ze to dla kobiet z rejonow 'niestabilnych', gdzie patologia jest codziennoscia sila rzeczy.
wczesniej mowilem o wynalazku dosc starym, przeznaczonym dla chyba amerykanek...stad taka reakcja psychologow - bo co innego bronic sie, a co innego zakladac takie puapki na zapas...
w46, 14 stycznia 2010, 14:21
Straszne jest że w ogóle istnieje potrzeba wymyślania takich wynalazków
Marek Nowakowski, 21 stycznia 2010, 12:48
A jak ma się mężczyzna przed gwałtem chronić? Co ma nałożyć na penisa? To przed kobietami. A jak będzie go chciał zgwałcić drugi mężczyzna (lub kilku) analnie?