Tlen na księżycu Saturna
Rea, jeden z księżyców Saturna, posiada atmosferę zawierającą tlen i dwutlenek węgla - ta wiadomość zelektryzowała poszukiwaczy pozaplanetarnego życia. Bo choć to jeszcze o niczym nie świadczy, dowodzi przynajmniej, że warunki dla życia są powszechniejsze, niż się przypuszcza.
Rea jest zimna, składa się głównie z wodnego lodu, pod którym, jak się uważa, kryje się skaliste jądro. Posiada ona także atmosferę, która tworzy się i utrzymuje dzięki chemicznemu rozkładowi zamarzniętej wody. Bez tego, stałego procesu atmosfera szybko by zanikła, Rea jest bowiem zbyt mała, aby utrzymać ją samą siłą ciążenia. Ostatnie dane, dostarczone przez sondę Cassini i zinterpretowane niedawno, wykazały obecność w niej między innymi tlenu. Jest go co prawna niewiele, zbyt mało, by można nim oddychać (dlatego doniesienia o atmosferze zdatnej do oddychania są przesadzone), ale świadczy o tym, że tlen jest bardziej powszechny, niż oczekiwano. Poza Reą odkryto jego obecność między innymi na księżycach Saturna: Europie i Ganimedzie. Jak się sądzi, zasoby tlenu Rei uwięzione są w lodzie i uwalniane podczas jego rozkładu, powodowanego przez pole magnetyczne Saturna.
Jadnak, podczas gdy obecność tlenu choć ciesząca naukowców, nie jest niczym dziwnym, brakuje wyjaśnienia dla obecności dwutlenku węgla w atmosferze saturnowego księżyca. Musi on powstawać w wyniku reakcji chemicznych lub biologicznych. W każdym razie dowodzi on, że na powierzchni księżyca znajdują się jakieś związki organiczne, które reagują z uwalnianym tlenem. Obecność związków organicznych w tak nieprzyjaznym miejscu świadczy, że podstawowe wymogi powstawania życia są dość powszechne, nawet jeśli warunki nie sprzyjają rozwijaniu tego procesu.
Nie wiadomo, kiedy zagadkę pochodzenia dwutlenku węgla w atmosferze będzie można wyjaśnić.
Komentarze (11)
Proton50, 30 listopada 2010, 10:54
A zatem panują na nim dostatecznie dobre warunki, aby tam wysłać naszą partyjną delegację i próbować założyć tam partię.
marximus, 2 grudnia 2010, 11:57
jak nawet na jakimś niewielkim księżycu jest tlen i woda, to co dopiero w odległych układach planetarnych. Kiedyś myślano że jesteśmy tak wyjątkowi że wszystko obraca się wokół Ziemi, teraz jest powszechny przekonanie że jesteśmy jako Ziemia, wyjątkowi ze względu na odległość od naszej gwiazdy, posiadany tlen i atmosferę i inne wyjątkowe warunki które sprzyjają powstaniu życia. Powoli ten mit upada, najpierw znaleziono inne układy planetarne, teraz tlen na księżycu saturna, wcześniej woda na naszym księżycu, woda na marsie, znalezienie życia to tylko kwestia czasu i techniki
waldi888231200, 2 grudnia 2010, 13:27
Tak patrząc na UFO, to "zycie" samo nas znalazło.
Piotrek, 9 grudnia 2010, 18:39
Ja jestem tylko ciekaw co zrobią chrześcijanie jak zostanie odkryte życie poza ziemią i jak będą się księża tłumaczyć z zapisów w "Biblii", że Ziemia jest jedyna.
waldi888231200, 9 grudnia 2010, 21:03
gdzie to wyczytałeś ?? jest jedyna w swoim rodzaju.
Piotrek, 9 grudnia 2010, 21:07
Waldi użyłem metafory więc nici z twojego czepialstwa
Janeo, 1 listopada 2011, 12:12
A co z tlenkami żelaza zalegającymi masowo na Marsie? ("Czerwona Planeta"). Do dziś NIE natknąłem się na hipotezę, że te tlenki żelaza na Marsie mogły powstać wyłącznie z połączenia tlenu atmosferycznego z wolnym żelazem, jak na Ziemi. Tylko słychać, że "kaniony" na Marsie są wynikiem wodnej erozji, o tlenkach ani mru mru...
Życie rzeczywiście mogło wcześniej na niektórych planetach masowo istnieć, może masowo nadal istnieć tuż obok nas na innych obiektach kosmicznych (księżyce Saturna, Jowisza). A nawet bliżej, bo np. ekstremofile kilkanaście/kilkadziesiąt km pod nogami, życie, które nigdy nie ujrzało światła dziennego od początku istnienie Ziemi...
mikroos, 1 listopada 2011, 14:50
Tlenki żelaza nie powstają w prostej reakcji żelaza z tlenem (z tego właśnie powodu konstrukcje stalowe nieeksponowane na wodę nie korodują). Woda jest niezbędna do powstania rdzy (lub przynajmniej zwiększa tempo reakcji o kilka rzędów wielkości).
TrzyGrosze, 2 listopada 2011, 10:54
@Piotrek, Biblia jet metaforą, więc nici z Twojego czepialstwa.
mikroos, 2 listopada 2011, 10:57
Czyli chcesz mi powiedzieć, że cały system wartości, który chce nam wpajać KRK, jest oparty na metaforze?
To wyjaśnia, dlaczego niektórych porąbanych poglądów KRK nie można traktować na serio...
TrzyGrosze, 2 listopada 2011, 11:15
nic w tym temacie.