Odtworzono oryginalny karmin Renoira
Specjaliści z Instytutu Sztuki w Chicago odtworzyli oryginalne czerwienie z obrazu Renoira.
Portret pani Valentine Clapisson, żony paryskiego maklera, powstał w 1883 r. Przez 131 lat zdążył wyblaknąć pod wpływem światła.
Kiedy po raz pierwszy wzięliśmy olej do studia konserwatorskiego na badanie i zdjęliśmy ramę, zauważyliśmy, że na górze i po lewej stronie znajduje się wąski pasek bardzo intensywnego koloru - wyjaśnia dr Francesca Casadio. Utrzymany obecnie w jasnych fioletach i błękicie portret, kiedyś miał w sobie o wiele więcej życia.
Komputerowa wizualizacja madame Clapisson powstała, gdy próbki farby zbadano za pomocą powierzchniowo wzmocnionej spektroskopii ramanowskiej (ang. Surface Enhanced Raman Spectroscopy, SERS).
Pigmenty bledną, bo pod wpływem światła rozpadają się struktury molekularne odpowiedzialne za barwę. SERS pozwala znaleźć nawet najmniejsze fragmenty z nietkniętą budową i określić ich skład chemiczny.
Już podręczniki z XIX w. przestrzegały artystów, że karmin [z czerwca o nazwie koszenila] jest ulotnym barwnikiem, że kolor nie będzie permanentny. Malarze go jednak najwyraźniej uwielbiali, ponieważ ciągle po niego sięgali, chociaż mieli do dyspozycji bardziej stabilne opcje.
Czy wizualizacja wygląda jak dzieło, na które spoglądał w 1883 r. impresjonista, musnąwszy po raz ostatni płótno pędzlem? Wg dr Casadio, niekoniecznie, bo mieszania pigmentów na palecie nie da się opisać za pomocą równań. Możemy się bardzo zbliżyć [...], bo znamy dokładny skład mikstury używanej przez Renoira, ale ostatecznie, jeśli ty i ja zrobimy ciasto z tych samych składników, smak lub wygląd nie muszą być takie same.
Casadio opowiadała o swoich badaniach na konferencji Amerykańskiego Stowarzyszenia na rzecz Postępów w Nauce.
Komentarze (0)