Po urazie głowy pamięć nastolatki 'resetuje się' co dwie godziny
Riley Horner, nastolatka z Illinois, codziennie budzi się, myśląc, że jest 11 czerwca br. Od feralnej konwencji organizacji młodzieżowej FFA i przypadkowego kopnięcia w głowę przez unoszonego przez tłum rówieśnika jej pamięć "resetuje się" mniej więcej co 2 godziny.
Po wypadku Riley trafiła do szpitala. Lekarze stwierdzili, że to wstrząśnienie mózgu (badania nie wykazały krwawienia, guza itp.). Wkrótce rodzina dziewczyny zaczęła jednak dostrzegać, że dzieje się coś niedobrego. Wygląda to tak, jak gdyby nastolatka utknęła w przeszłości, a mózg nie zapamiętywał żadnych nowych rzeczy (pojawiła się niepamięć w zakresie pamięci świeżej). Oprócz tego, że co parę godzin dochodzi do zresetowania pamięci, Horner zmaga się z napadami drgawkowymi.
Jak podkreśla matka dziewczyny, początkowo lekarze uważali, że z czasem pamięć Riley wróci do normy, teraz skłaniają się jednak ku temu, że problemy mogą pozostać. Ponieważ nie wiadomo, co nastolatce dolega, przynajmniej na razie nie może być mowy o terapii.
Próbując sobie poradzić z wyzwaniami codzienności, Riley robi dla siebie szczegółowe notatki, fotografuje je telefonem i ustawia alarm, który dzwoni co 2 godziny, by mogła sobie przypomnieć zapomniane rzeczy. W szkole zeszyty, podręczniki i przybory nosi ze sobą, bo nie jest w stanie zapamiętać, gdzie jest jej szafka.
Nastolatka nie zapamiętuje także bardzo ważnych wydarzeń z życia, np. śmierci wujka. Rodzina codziennie jej o tym mówi, ale Riley dalej nie zdaje sobie z tego sprawy.
Komentarze (4)
Mateo, 16 września 2019, 17:10
Skoro nie jest w stanie nic nowego zapamiętać, to po co chodzi do szkoły?
Mariusz Błoński, 16 września 2019, 19:41
Bo jest obowiązek szkolny?
Trudno powiedzieć, jaki jest sens.
darekp, 17 września 2019, 06:07
Ona robi wrażenie osoby zdającej sobie sprawę ze swojego stanu, może nawet w jakiś sposób "pamiętającej", że miała wypadek i że po nim funkcjonuje inaczej. Więc to nie jest tak, że niczego nie zapamiętuje. Chyba raczej "coś" zapamiętuje, ale bardzo niewiele(?)
Anna Błońska, 17 września 2019, 13:35
Mnie Riley skojarzyła się ze słynnym pacjentem H.M. (czasem nazywa się go człowiekiem z amputowaną pamięcią). Ciekawy wpis na jego temat pojawił się np. w Neuroskopie:
https://www.ump.edu.pl/media/uid/_fa3002a654de2-_d-d5/4c9543.pdf
czy "Polityce":
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1504430,1,o-czlowieku-z-amputowana-pamiecia.read
Tutaj też okazywało się, że pamięć długotrwała w pewnym stopniu działa, zapewne dlatego, że Scoville (chirurg) nie usunął całkowicie hipokampów.
Cały przypadek H.M., a właściwie jego historię jako człowieka przedstawił bardzo wyczerpująco Luke Dittrich (naprawdę polecam):
https://kopalniawiedzy.pl/ksiazki/Luke-Dittrich-Eskperyment,27623