Rosjanie stracili łączność z satelitami
Rosja straciła łączność ze wszystkimi swoimi satelitami cywilnymi. Wszystko, przez... uszkodzenie kabla podczas remontu drogi. Przedstawiciel Roskosmosu poinformował, że nie jest możliwe przesyłanie poleceń do satelitów i rosyjskiego modułu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nie wiadomo, jak długo potrwa awaria. Robotnicy przez sześć godzin szukali miejsca uszkodzenia i go nie znaleźli.
Początkowo Rosjanie informowali, że największy problem stwarza brak łączności z ISS. Obecnie przebywa tam sześcioro astronautów, a dwóch z nich ma za cztery dni wrócić na Ziemię. Z załogą jest kontakt audio i wideo. Jeden z rosyjskich inżynierów mówił, że ich powrót może być niemożliwy, gdyż nie będzie można wysłać polecenia odłączenia od stacji pojazdu, który ma zabrać astronautów.
Sytuację uspokoili Amerykanie, którzy przypomnieli, że możliwość awarii została uwzględniona w planach ISS. Łączność z nią jest utrzymywana za pomocą amerykańskiej infrastruktury, która umożliwia też wydawanie komend rosyjskiemu modułowi Stacji. Od początku założyliśmy, że jeśli będzie dochodzić do jakichś problemów, to ubezpieczać nas będą amerykańskie ośrodki łączności - mówi Aleksiej Krasnow, odpowiedzialny w Roskosmosie za program lotów załogowych.
Przed kilkoma dniami w Rosji wybuchła afera, gdy okazało się, że prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wyprowadzenia z Roskosmosu 200 milionów dolarów.
Komentarze (4)
adamly, 15 listopada 2012, 21:20
To brzmi jak dowcip. Remont drogi powoduje zerwanie łączności z satelitami i USS, o oni nawet nie mogą znaleźć miejsca awarii...
radar, 16 listopada 2012, 08:40
Panie, to Rasija. Kabel pewnie kładziono jeszcze za Bieruta, planów nie ma, a jak były to się zgubiły podczas pierestrojki, bo wszystko było tajne przez poufne itd., mogli by mieć tą infrastrukturę podwojoną w razie awarii, ale nie mają, pewnie dlatego, że to były inne czasy i inne podejście.
Mnie natomiast dziwi coś innego. Dlaczego komendy odczepienia i odlotu nie mogą wydać sami astronauci przebywający na ISS tylko musi się to odbyć z Ziemi? Przecież to jakiś bezsens i jak widać nie jest to kwestia Rosji, ale ogólnie ISS.
radar
Mariusz Błoński, 16 listopada 2012, 10:04
Może dlatego, że na ISS nie mają pełnej informacji, którą dysponuja na Ziemi? Być może przewidziano jakieś procedury awaryjne, dzięki którym i z ISS można odczepić pojazd, ale to na wyjątkowe sytuacje, a nie na przecięcie kabla.
blad201, 16 listopada 2012, 15:21
Jednak sobie poradzili - jak podała już wczoraj gazeta.pl:
Uszkodzony kabel światłowodowy, zapewniający łączność rosyjskiego Centrum Kontroli Lotów z Międzynarodową Stacją Kosmiczną (ISS), naprawiono - poinformował w czwartek rano rzecznik rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos Aleksiej Kuzniecow.
Kabel, jak podały rosyjskie media, przecięto przez pomyłkę w środę podczas prac remontowych na terenie mytiszczańskiej stacji telefonicznej (Mytiszcze to miasto pod Moskwą).