Głód hamuje wytwarzanie cholesterolu
Badania przeprowadzone w Szpitalu Ogólnym w Massachusetts (Massachusetts General Hospital, MGH) nad wpływem enzymów na gospodarkę tłuszczową organizmu dają nadzieje na skuteczną walkę z otyłością, miażdżycą, cukrzycą typu II, nadciśnieniem, itd. Kluczem może być SIRT1, enzym z grupy sirtuin (Silent Information Regulator Two).
Do tej pory opisane było działanie SIRT1 w roli czujnika energetycznego, wspomagającego wykorzystywanie zgromadzonej tkanki tłuszczowe w sytuacji braku pożywienia. Doktor Amy Walker z Centrum Onkologicznego MGH odkryła, że enzym ten jest nadrzędnym regulatorem gospodarki i stabilności tłuszczowej organizmu, kontrolującym również proces tworzenia i odkładania tłuszczów oraz wykorzystywanie ich w roli źródła energii w razie konieczności.
Istotne jest, że oprócz tkanki tłuszczowej SIRT1 stymuluje także wytwarzanie cholesterolu. Wysokotłuszczowa dieta może być przyczyną nadmiernej produkcji tłuszczu i cholesterolu, jednak kiedy jesteśmy na czczo, ten sam enzym blokuje ich wytwarzanie i magazynowanie, przełączając organizm w tryb wykorzystywania zapasów.
Wiadomo było do tej pory, że stan głodu wyłącza aktywność białek SREBP, obecne badania dowiodły, że to wyciszenie aktywności właśnie przez SIRT1 jest odpowiedzialne za przełączenie metabolizmu.
Testy na robakach, wywilżankowatych (muszkach owocówkach) i myszach, oraz na mysich i ludzkich komórkach dowiodły, że SIRT1 powoduje usuwanie ochronnej proteiny i rozpad białek SREBP, hamowanie produkcji SIRT1 oznacza automatyczny wzrost ilości SREBP i przyrost tkanki tłuszczowej oraz cholesterolu. Eksperymenty na myszach chorych na otyłość pokazały, że kuracja dawkami enzymu SIRT1 powoduje u nich redukcję tkanki tłuszczowej.
Sirtuiny znane są również z powiązania z wydłużeniem życia przy zmniejszonej ilości pokarmu, dlatego nazywano je często proteinami długowieczności. Trwają badania nad ich ewentualną przydatnością do leczenia chorób cywilizacyjnych powiązanych z nadwagą. Istnieje możliwość, że zastosowanie enzymu SIRT1 pozwoliłoby „oszukać" organizm i skłonić go do spalania tkanki tłuszczowej. Wymaga to jednak dalszych, szczegółowych badań nad skutecznością i bezpieczeństwem takiej kuracji.
Komentarze (2)
deft, 16 lipca 2010, 22:30
Uważam za naturalne, że człowiek musi odczuwać czasem głód. Wg mnie optymalnie jest być głodnym 1-2 razy na dzień. Zauważyłem też tendencję do uzależniania się organizmu od częstego jedzenia, którą można oczywiście przerwać jeśli tylko się chce - trudne są tylko początki. Kiedyś zapychałem się na noc, w dzień też jadłem jak świnia - wszystko co było do zjedzenia. Nie jest to nic przyjemnego rano budzić się z niestrawionym jedzeniem. Teraz jem tyle ile potrzebuję, żeby czuć się najedzonym, nie napchanym, staram się unikać cukrów prostych i nie popijać podczas jedzenia. Efekt: w ciągu roku zrzuciłem 20 kg i teraz czuję się świetnie.
czesiu, 17 lipca 2010, 09:34
Ja tam często jadam śniadania po 15 i waga stoi u mnie w miejscu... ;D a cholesterol w normie - 160 :]