Samsung niszczył dowody?
Apple odnosi coraz więcej sukcesów w sądowej walce z Samsungiem. Koncernowi udało się uzyskać wstępne zakazy sprzedaży smartfonu Nexus i tabletu Galaxy Tab 10.1. Teraz zanotował kolejne małe zwycięstwo. Sędzia okręgowy w Kalifornii uznał, że Samsung niszczył dowody, które mogły być istotne dla sprawy.
Samsung zbudował swój własny centralny system pocztowy, który automatycznie kasuje e-maile po dwóch tygodniach. Już w przeszłości sądy miały o to pretensje do koncernu.
Podczas obecnego procesu amerykańska Komisja Handlu Międzynarodowego uznała, że Samsung zachował się odpowiedzialnie, gdyż nakazał swoim pracownikom archiwizowanie e-maili. Jednak sędzia Paul Grewal z sądu okręgowego ma inną opinię na ten temat i uznał działania Samsunga za niszczenie dowodów. Koreański koncern ma zamiar się odwołać, jeśli jednak apelacja nie zostanie uznana, to może wpłynąć na opinię ławy przysięgłych, gdy proces się rozpocznie.
Apple ma do Samsunga pretensje o naruszenie jego patentów. Uważa też, że koreańskie produkty za bardzo przypominają jego własne projekty. Amerykański koncern przedstawił w sądzie dokumenty, z których wynika, że Google już w 2010 roku ostrzegał Samsunga, iż Galaxy Tab i Galaxy Tab 10.1 są zbyt podobne do produktów Apple’a. Co więcej, Koreańczycy wynajęli znanych niezależnych projektantów, by ci wydali opinię i również oni stwierdzili, że podobieństwa są zbyt duże.
Apple domaga się od Samsunga odszkodowania w wysokości 2,52 miliarda dolarów.
Komentarze (2)
Belisariusz, 27 lipca 2012, 11:19
Jakoś nie moge uwierzyć, że te wyroki amerykańskich sądów są uczciwe i nie bronią szajsapla bo to ich a Samsung jest koreański.
gravisrs, 30 lipca 2012, 00:56
"Samsung zbudował swój własny centralny system pocztowy, który automatycznie kasuje e-maile po dwóch tygodniach. Już w przeszłości sądy miały o to pretensje do koncernu."
Dobrze, że nie posądzili ich o niszczenie dowodów podczas sprzątanie korytarza i wyrzucania śmieci.
Cały świat konsumencki śmieje się już z Apple'owskiego trollowania. Dziwne, że inni producenci sprzętów i maszyn nie kłócą się w sądach o wygląd lodówek, pralek czy telewizorów.