Ścieżkami Puszczy Knyszyńskiej - unikatowy album o najrozleglejszym w Polsce nizinnym kompleksie leśnym
Po blisko 5 latach prac i przemierzeniu wielu kilometrów powstał niezwykły album "Ścieżkami Puszczy Knyszyńskiej", w którym znalazło się ponad 300 unikatowych zdjęć. Jego autorami są prof. Marek Konarzewski i dr Janusz Kupryjanowicz z Uniwersytetu w Białymstoku. To już druga ich wspólna publikacja (po albumie "Nadrzecznymi ścieżkami Podlasia").
Album w wersji polsko-angielskiej ukazał się nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu w Białymstoku. To pierwsza publikacja Wydawnictwa w 2021 r.
Zdjęcia zabiorą czytelników w najdalsze zakątki Puszczy Knyszyńskiej: pięknego, tajemniczego i często niedocenionego kompleksu leśnego. Ta zdjęciowa wędrówka rozpoczyna się wilczym tropem – skrajem puszczy. Zaraz potem można odwiedzić puszczańskie łąki i zajrzeć do świata owadów, jeleni, czy żubrów. Trudno oderwać też wzrok od supraskich sosen, prastarego boru czy kwitnącego bagna.
Album "Ścieżkami Puszczy Knyszyńskiej" można kupić przez Internet. Wybrane fragmenty książki można zobaczyć na tej stronie.
Przemierzyliśmy Puszczę wszerz i wzdłuż, pokonując tysiące kilometrów. Śmiało powiem, że mógłbym napisać przewodnik po Puszczy. Każde zdjęcie w tym albumie ma swoją historię. Podam przykład. Po to, by zrobić zdjęcie jelenia, potrzeba było aż 30 wyjazdów. Zwierzęta nie są bowiem aktorami, boją się ludzi, ważna jest też pogoda. Czyli mnóstwo rzeczy musi się wydarzyć jednocześnie, żeby udało się zrobić zdjęcie, z którego można być zadowolonym - opowiada prof. Konarzewski.
Profesor podkreśla, że Puszcza Knyszyńska w niczym nie ustępuje innym puszczom, które są bardziej znane i często odwiedzane. I zachęca do poznawania jej.
Nasz album to nie tylko roślinność i zwierzęta. To także przenikanie się świata przyrody i świata człowieka, przemijanie i próba uchwycenia ulotnego piękna. Żyjemy w czasach bardzo gwałtownych zmian przyrodniczych i to był jeden z powodów wydania tego albumu. Bardzo chcielibyśmy zachować obraz Puszczy, z którym dorastaliśmy, bo obaj jesteśmy miejscowi – tutejsi.
By zachęcić do lektury, przytaczamy fragment pierwszego rozdziału pt. "Puszcza za naszym progiem": Jest to Puszcza niezwykła. Na jej znacznej części, szczególnie w okolicach Supraśla, królują drzewostany szpilkowe, jakby żywcem przeniesione z Syberii. Ale dalej na zachód, tuż za opłotkami Czarnej Białostockiej, ustępują one miejsca liściastym lasom Jesionowych Gór, gdzie w wielu miejscach można się poczuć jak w najdzikszych zakątkach sąsiadki – Puszczy Białowieskiej. Jednak ta ostatnia nie może pochwalić się rozległymi, nieomal podgórskimi krajobrazami, których można doświadczać, wędrując leśnymi duktami ku Sokółce i Krynkom.
Komentarze (0)