Pierwszy taki dziennik
Witryna Seattlepi.com obchodzi swoje pierwsze urodziny. To online'owy następca dziennika Seattle Post-Intelligencer, którego ostatnie wydanie zostało sprzedane 18 marca 2009 roku. Gazeta ukazywała się przez 146 lat. Obecnie jedynym drukowanym dziennikiem w Seatlle jest The Seattle Times, a Seattlepi.com to pierwszy amerykański duży dziennik, który jest wydawany tylko w formie online.
Właścicielem Seattle Post-Intelligencera była Hearst Corp. Pismo przez lata przynosiło straty, dlatego zdecydowano o zakończeniu druku i otwarciu serwisu online. Witryna Seattlepi.com może więc być dobrym "laboratorium", w którym zostaną sprawdzone strategie działania prasy na rynku internetowym.
Michelle Nicolosi, szefowa Seattlepi.com oświadczyła, że witryna sprawuje się bardzo dobrze. Każdego miesiąca odwiedza ją około 4 milionów osób, tyle, ile było przed zamknięciem gazety. Poziom czytelnictwa jest zatem stabilny. Osobną kwestią pozostaje dochodowość całego przedsięwzięcia.
Analitycy uważają, że witryna okazała się sukcesem dziennikarskim, ale raczej nie jest jeszcze dochodowa. O tym, że tego typu przedsięwzięcia są ryzykowne może świadczyć chociażby fakt, iż niewiele firm zdecydowało się pójść w ślady Seattle Post-Intelligencera. Drukowane gazety wciąż zapewniają wydawcom większość dochodów.
Zamknięcie papierowego Post-Intelligencera oznaczało utratę pracy dla większości ze 180-osobowej załogi. Całkowitą obsługą witryny zajmuje się około 25 osób.
Komentarze (4)
pzinek, 18 marca 2010, 14:42
Rozwój technologii zmniejsza zapotrzebowanie na siłę roboczą. Ciekawe czy dożyjemy czasów, w których żeby przeżyć nie trzeba będzie pracować lub nie będą musieli pracować inni ludzie.
Piotrek, 19 marca 2010, 12:06
pzinek teoretycznie jest to możliwe, ale praktycznie bez sensu, ludzie bez pracy "dziadzieją", dziwaczeją, zmieniają im się poglądy na świat przede wszystkim finansowy (oczywiście nie wszyscy). Wyobraź sobie, że nagle masz kupę czasu, z początku to jest fajne, ale z czasem zacznie to doskwierać.
Teraz pomnóż to przez miliardy i pomyśl, że jak zachodzisz do sklepu to wita cię bezduszny automat, i tak ze wszystkim.
Podsumowując, niemożliwe.
mnichv10, 19 marca 2010, 12:37
Jak to mawiał mój nauczyciel matematyki w podstawówce: "Nie możliwe to jest tylko otwarcie parasola w d*pie"...
czesiu, 19 marca 2010, 14:44
Ustalmy - niemożliwe w polsce, ale nie na świecie:
http://www.cruiserstreet.de/index.php?page=Thread&threadID=660
gość musiał pójść do pracy po występie w lokalnych "rozmowach w toku" - gość w wieku 54 lat jest/był od 36 lat bezrobotnym i czuł się z tym dobrze, ba nigdy nie pracował bo uznał - po co pracować, skoro mogę mieć kasę za darmo.
Ba hasełko, które wg strony strzelił „Wer arbeitet, ist doch blöd ...“ (tylko głupcy pracują) mówi wszystko o nastawieniu do "regularnej" pracy.