Co czuje się, ściskając samego siebie
Naukowcy z Uniwersytetu Elektrokomunikacji w Tokio opracowali maszynę o nazwie Sense-Roid. Wygląda jak manekin krawiecki z silikonową białą skórą, której elastyczność przypomina giętkość ludzkiej skóry. Dzięki 20 czujnikom nacisku może w czasie rzeczywistym odwzajemniać uściski człowieka. Wystarczy włożyć dotykową kamizelkę z miniaturowymi sprężarkami powietrza. Sense-Roid pozwala ocenić siłę własnego uścisku, lecz jego główną funkcją ma być raczej zapewnianie towarzystwa i czułości samotnym osobom.
Wynalazcy zapewniają, że uścisk naprawdę przypomina spotkanie z drugim człowiekiem, ponieważ w kamizelce znajdują się połączone z czujnikami nacisku w półhumanoidzie sztuczne mięśnie pneumatyczne McKibbena - cztery na tułowiu i dwa na ramionach. Dodatkowo w tylnej części kamizelki zamontowano macierz wibrujących silniczków typu pager motor. Z tyłu maszyny umieszczono macierz mikrowłączników o tych samych wymiarach. Silniki i włączniki znajdują się dokładnie w tym samym położeniu, co pozwala na przekazywanie wrażeń. Czujniki nacisku określają położenie i siłę bodźca, później mięśnie pneumatyczne rozszerzają się, by odzwierciedlić uścisk.
Nobuhiro Takahashi, jeden z członków 8-osobowego japońskiego zespołu, opowiada, że w uścisku z robotem wielu ludzi czuje się na początku dziwnie i niezbyt komfortowo, lecz stopniowo wykształca się przyzwyczajenie.
Wiedząc, jak czują się ludzie, obejmując obcych i bliskich, akademicy z Kraju Kwitnącej Wiśni zastanawiali się, co czuje się, ściskając samego siebie. Koniec końców zaspokoili swoją ciekawość, ale u humanoida dziwi brak rąk, bez których trudno wyobrazić sobie realistyczny uścisk. Gadżet zademonstrowano na dorocznej wystawie 3D & Virtual Reality Expo w Tokio, na razie nie ma jednak planów związanych z jego produkcją.
Komentarze (0)