SP1 dla Windows 7 jeszcze w bieżącym roku?
Serwis TechArp twierdzi, że Microsoft aż o rok przyspieszył termin publikacji Service Packa 1 dla Windows 7. Informacja jest o tyle zaskakująca, że dotychczas nie pojawiły się żadne poważniejsze problemy z najnowszym systemem operacyjnym z Redmond. Wręcz przeciwnie. okazał się on na tyle dobrym produktem, że Microsoft początkowo planował ponoć opublikować SP1 po 22 miesiącach od daty jego premiery. Przypomnijmy, że SP1 dla Windows XP pojawił się po 10, a dla Visty po 12 miesiącach od premiery systemu.
Podobno premierę Service Packa 1 dla Windows 7 przesunięto na czwarty kwartał bieżącego roku, gdyż system ma w pewnych przypadkach "poważne problemy z wydajnością". Trudno jednak stwierdzić, jakie miałyby to być problemy, gdyż nowy OS sprawuje się pod tym względem bardzo dobrze.
Komentarze (7)
programista, 10 marca 2010, 12:13
Te problemy to ściema, tak naprawdę chodzi o to, aby przyspieszyć migrację firm na nowy system, gdyż zgodnie ze zwyczajem aktualizują one system dopiero po wyjściu pierwszego sp, tego zwyczaju nie da się "pokonać" mimo iż 7 jest dobry już teraz, w sumie m$ sam sobie winien, że tak się przyjęło, tak więc m$ zdał sobie sprawę, że mimo iż system jest ok to wydanie sp po 22 miesiącach to strzał w stopę, stąd wymyślili sobie jakieś tajemnicze problemy, wydadzą sp, firmy zaczną migrować, wszyscy są zadowoleni :-)
Mariusz Błoński, 10 marca 2010, 12:18
Dokładnie to samo sobie pomyślałem
czesiu, 10 marca 2010, 13:02
Ja dodam teorię spiskową - "poprawki wydajności" dotyczą wykrywania pirackości systemu oraz DRM... i zgadzam się z programistą co do reszty
Mariusz Błoński, 10 marca 2010, 14:04
Z mechanizmami antypirackimi się zgodzę.... co do DRM... niekoniecznie. MS wisi DRM bo nie są oni producentami treści multimedialnych (z wyjątkiem gier, ale te i tak starają się chronić). Pamiętaj, że DRM w Viście zostało wymuszone przez Hollywood, a nie dodane przez MS z własnej woli.
czesiu, 10 marca 2010, 14:34
DRM wyparował z Windows 7? Dalej jest, pewnie nawet bardziej rozbudowywany ale teraz już nikt się nie czepia, bo "to normalne jest"
Co to znaczy "wymuszone przez holywood" - sorry ale to jest śmieszny argument. To Microsoft stawia warunki a nie jakieś cieniarskie UE czy holywood.
Implementacja DRM w taki a nie inny sposób oznacza jedno, że Microsoft jest w stanie odnieśc POWAŻNE finansowe korzyści z tego procederu tyle i aż tyle zarazem.
Mariusz Błoński, 10 marca 2010, 18:24
Oczywiście, że jest. Odziedziczony po Viście, dla świętego spokoju. DRM Microsoftu ani ziębi, ani grzeje. Dla nich może sobie być, a może go też nie być.
A co do wymuszenia DRM i dyktowania warunków.
MS z Vistą sam postawił się w takiej sytuacji, ze dyktować to sobie mógł co najwyżej list z wyjaśnieniami do Hollywood. Otóż oni robili Vistę dwa razy (ponoć ta zabawa kosztowała ich 10 miliardów), system był bardzo mocno opóźniony, MS liczył straty. I gdy zgłosili się panowie z Hollywood z propozycją dołączenia DRM to MS mógł ich tylko grzecznie posłuchać. Bo gdyby nie posłuchał, panowie z Hollywood poszliby do sądu i od ręki uzyskali zakaz sprzedaży Visty do czasu rozstrzygnięcia sporu. Więc MS, któremu zalezało na tym, by Vista w końcu trafiła na rynek, musiał się zgodzić. Prowadzenie sporu nie miałoby sensu, bo to oznaczałoby dla MS tylko i wyłącznie straty. Nawet, gdyby sąd uznał po roku, dwóch czy pięciu, że MS nie musi wrzucać DRM do Visty to i tak MS by stracił.
czesiu, 10 marca 2010, 21:05
Stracili by wszyscy, ale akurat Microsoft najmniej, w końcu pozostał jeszcze Windows XP, który nadal był by sprzedawany, już pomijam abstrakcję podwójnego robienia Visty, skoro W7 pokazał się rzut kamieniem po premierze Visty, szczególnie w porównaniu z XP. Najbardziej rozczarowani byli by gadżeciarze...