Słońce znika z rynku nieruchomości do wzięcia
Czterdziestodziewięcioletnia Angeles Duran z Salvaterra do Mino w hiszpańskiej Galicji poinformowała w ubiegły piątek (26 listopada), że w miejscowym biurze notarialnym dokonała wpisu, zgodnie z którym Słońce stało się jej własnością. Kobieta powiedziała dziennikarzowi internetowego wydania gazety El Mundo, że odpowiednie kroki podjęła już we wrześniu, po tym jak dowiedziała się z mediów o Amerykaninie rejestrującym się jako właściciel Księżyca i większości planet Układu Słonecznego. O Słońcu nikt jednak nie pomyślał i Duran postanowiła zapełnić wakat.
O ile istnieją międzynarodowe uregulowania, odmawiające jakiemukolwiek państwu praw do własności planety czy gwiazdy (10 października 1967 r. wszedł np. w życie ratyfikowany przez USA, Wielką Brytanię i ówczesny Związek Radziecki Układ o zasadach działalności państw w zakresie badań i użytkowania przestrzeni kosmicznej łącznie z Księżycem i innymi ciałami niebieskimi), nie ma analogicznych zapisów dotyczących osób indywidualnych. Nie jestem głupia, znam prawo. Zrobiłam to, ale równie dobrze mógł to być ktoś inny. Po prostu byłam pierwsza.
W dokumencie notarialnym podano szczegółową specyfikację Słońca (chyba na wszelki wypadek, by nie pomylić go z innym słońcem). Wspomniano m.in. o odległości dzielącej je od Ziemi i o tym, że należy do typu widmowego G2.
Jako prawowita właścicielka Duran zamierza nałożyć podatek na wszystkich ludzi wykorzystujących promieniowanie słoneczne i połowę przeznaczyć dla hiszpańskiego rządu, 20% na system emerytalny, 10% na badania, 10% na rozwiązanie problemu światowego głodu, a pozostałe 10% na własne potrzeby. Na razie Duran skupiła się na opodatkowaniu rodaków, teraz pozostaje czekać na oświadczenia związane z resztą świata.
Komentarze (10)
mikroos, 29 listopada 2010, 11:23
Teraz milion Hiszpanów powinien ją pozwać za uciążliwe sąsiedztwo i zażądać usunięcia promieni słonecznych ze swoich posesji.
thikim, 29 listopada 2010, 11:33
Tak czy inaczej zasłynęła. Odebrała trochę czasu innym celebrytom. I chyba tylko o to chodziło.
kondziu, 29 listopada 2010, 11:57
Jest teraz kogo pozwać za szkody wyrządzone przez burze magnetyczne.
waldi888231200, 29 listopada 2010, 12:02
John, 29 listopada 2010, 12:51
Nie będę płacił, ciekawe czy mi "odetną"
I baaaaaardzo głupie rozdysponowanie zysków.
dajmon, 29 listopada 2010, 15:21
Za każde poparzenie teraz odszkodowanie z kieszeni tej pani.
zyghom, 29 listopada 2010, 17:08
a mówią, że głupich nie sieją :-)
thikim, 29 listopada 2010, 20:09
Tylko kto jest tym głupim? Gość który zajął księżyc na własność zbił miliony na sprzedaży działek. Pewnie wielka to głupota zrobić taki interes.
Tomek, 2 grudnia 2010, 02:27
Chyba nie każe sobie płacić podatku od ciepłych dni?
@thikim
A kto jest na tyle bezczelny by rościć sobie wyłączne prawo do czegoś wspólnego dla wszystkich istot?
Każe sobie płacić za badania, które być może w przyszłości pozwolą nam (wszystkim ludziom) sięgnąć gwiazd, poznać choć odrobinę świata, który nas otacza.
Do czego to wszystko dąży, że tylko niektórzy ludzie mają prawo badać świat i różne zjawiska?
marximus, 3 grudnia 2010, 10:32
mam dla niej następną propozycję - droga mleczna !