Eksplodował testowy silnik rakietowy firmy SpaceX

| Astronomia/fizyka
SpaceX

W ostatnią niedzielę w centrum testowym MacGregor firmy SpaceX doszło do eksplozji nowej wersji silnika Merlin. W wypadku nikt nie ucierpiał, odnotowano wyłącznie straty materialne. Podczas testów przestrzegaliśmy wszelkich protokołów bezpieczeństwa. Prowadzimy teraz śledztwo mające na celu wyjaśnienie jego przyczyn, poinformował rzecznik prasowy firmy John Taylor. Dodał przy tym, że eksplozja testowanego silnika nie wpłynie na plany dotyczące startów rakiet.

W bieżącym roku SpaceX przeprowadzi jeszcze trzy lub cztery misje. Firma jest pewna swego, gdyż silnik, który eksplodował, to nowa wersja rozwijana na potrzeby rakiety Falcon 9 Block 5. Wszystkie silniki, które będą używane w roku bieżącym oraz przez pierwsze miesiące przyszłego roku to wersja wcześniejsza, używana w rakietach Falcon 9 Block 4.

W MacGregor znajdują się trzy stanowiska testowe silników. Jedno dla silników Merlin, drugie dla nowszych i potężniejszych Raptor oraz trzecie dla silników dla wyższych stopni rakiety. Stanowisko testowe dla Merlinków składa się z dwóch zatok. Obie zostały uszkodzone podczas eksplozji. Naprawa jednej z nich może potrwać nawet miesiąc, ale druga ma być gotowa w ciągu najbliższych dni. To pozwoli firmie na przeprowadzanie testów dopuszczenia do użycia silników Merlin Block 4, więc starty nie będą zagrożone. Taki test dopuszczenia jest przedostatnim testem dla silnika. Po jego pomyślnym ukończeniu silnik jest dostarczany na stanowisko startowe, gdzie przechodzi ostatni z testów.

Eksplozja, o której mowa, miała miejsce przed uruchomieniem silnika, podczas wykonywania procedury LOX. W jej ramach do silnika dodawany jest ciekły tlen. W ten sposób sprawdza się, czy nie ma przecieków. Tym razem coś wywołało zapłon płynów znajdujących się w silniku i eksplozję. Testowanie silników Merlin Block 5 zostało zawieszone do czasu ustalenia przyczyny wypadku.

SpaceX silnik eksplozja Merlin