Rybki z nieba
Na mieszkańców zachodniej Sri Lanki spadł w poniedziałek (5 maja) deszcz rybek. W sumie zebrano ich aż 50 kg. Wydaje się, że podczas burzy zostały one uniesione przez wiatr z rzeki. Warto przypomnieć, że przed 2 laty w południowej części kraju odnotowano z kolei deszcz z krewetkami.
Ludzie mieszkający w okolicach Chilaw opowiadali, że usłyszeli odgłos spadania czegoś ciężkiego. Gdy później sprawdzili, co było jego źródłem, zobaczyli 5-8-cm ryby. Niektóre z nich jeszcze żyły.
Ryby są na Sri Lance cenionym dobrem, dlatego po skrzętnym zebraniu do garnków okazów leżących na polach, dachach czy drogach przystąpiono do gotowania.
Naukowcy tłumaczą, że zwierzęta zostają zassane, gdy nad stosunkowo płytkim zbiornikiem rozwija się trąba wodna. Z chmurami przemieszczają się one na dość duże odległości.
Komentarze (0)