Steve Jobs bierze wolne
Steve Jobs poinformował, że udaje się na sześciomiesięczne zwolnienie chorobowe. Prezes Apple'a wróci do pracy w lipcu. Niestety publiczne zainteresowanie moim zdrowiem wpływa nie tylko na mnie i na moją rodzinę, ale również na każdego pracownika Apple'a. Ponadto w ciągu ostatniego tygodnia przekonałem się, że dotyczące mnie kwestie zdrowotne są bardziej złożone, niż sądziłem - napisał Jobs w liście do pracowników.
Jobsa będzie zastępował Tim Cook, obecny dyrektor wykonawczy. Jednak założyciel Apple'a będzie brał udział w podejmowaniu strategicznych decyzji. Cook już po raz drugi będzie zastępował Jobsa. Do pierwszej takiej sytuacji doszło, gdy u szefa Apple'a wykryto w 2004 roku nowotwór.
Sytuacja Apple'a staje się coraz trudniejsza. Przychody firmy zależą głównie od rynku konsumenckiego, a ten wyraźnie zwalnia. Steve Jobs bierze urlop w niezbyt szczęśliwych okolicznościach. Ma on w swojej firmie wyjątkową pozycję, której nie można porównać z pozycją żadnego innego szefa w żadnym innym przedsiębiorstwie IT. Bez zbytniej przesady można stwierdzić, że Jobs to Apple. Co gorsza, nie ma nikogo równie charyzmatycznego, kto byłby w stanie go zastąpić.
Komentarze (11)
cyberant, 15 stycznia 2009, 17:56
nie znosze tej firmy. rzycze jej aby upadła jak najszybciej. Im prędzej to nastąpi tym lepiej będzie dla nas - konsumentów. Masa sztywnych - wręcz idiotycznych patentów, zamknięte oprogramowanie, licencje zabraniające modyfikacji czy też wprowadzania SWOJEGO oprogramowania na sprzecie który się od nich zakupiło... to paranoja. Tylko marketing mają dobry, potrafią wcisnąć ciemnym ludziom bubel za olbrzymią kasę.
konrad.g, 15 stycznia 2009, 18:38
@ cyberant: Po pierwsze nie obrażaj "ciemnych" ludzi kupujących produkty Apple generalizując...Myślisz, że każdy człowiek na ziemi korzystający z komputera to wysokiej klasy programista, któremu robi różnice czy ma prawo ingerować w ich opragramowanie czy nie ? Jest dużo ludzi, którym komputer jest potrzebny tylko do napisania maila, jakieś pracy, przegladania internetu za informacjami, komunikatora. Powiesz mi teraz, ze windows jest pod tym wzgledem lepszy ? A moze ma linux'a sobie zainstalowac i jeszcze napisac wlasne sterowniki, bo mu dzwiek nie chodzi ? Duzo ludzi chce usiasc przed komputerem napisac maila i go wylaczac, bez instalowania setek programow sterownikow i bledow. Microsoft swoim monopolem nie zmusza producentow do robienia softu na jedna platforme, he ? Rozumiem, że można nie lubić pewnej firmy, ale nie glupie BEZ SENSOWNE zarzuty i obrazanie wszystkich uzytkownikow apple...
este perfil es muy tonto, 15 stycznia 2009, 21:32
ale mają ładny design
mikroos, 15 stycznia 2009, 21:46
Dlaczego lepiej? Bo stracą wybór i będą mieli jednego dostawcę mniej do wyboru? Tak się oburzasz, a nie dostrzegasz, że monopol będzie znacznie gorszym zjawiskiem.
Sprawa jest prosta: chcesz Apple'a, to go bierzesz. Nie chcesz, nie bierzesz. Póki co, chyba nie ma ustawowego obowiązku kupowania Jabłek, więc o co się tak pieklisz?
este perfil es muy tonto, 15 stycznia 2009, 21:48
ale nie ma też ustawowego obowiązku zakazu żywienia nienawiści do jabłuszka i głośnego wyrażania tego na internetowych forach
mikroos, 15 stycznia 2009, 22:05
Pozostaje pytanie, czy jest to nienawiść słuszna i mająca podstawy Moim zdaniem nawet obecność złych producentów jest dobra dla rynku, bo zwiększa wybór.
cyberant, 15 stycznia 2009, 23:38
gorsi producenci mogą być, (rzekłbym nawet że MUSZĄ BYĆ) Jednak jeśli gorszy producent poprzez bzdurny system patentowy ogranicza możliwość rozwoju lepszego - bardziej rozwojowego i kreatywnego, to już nie jest dobrze. A Apple robi tak od lat. Nawet Microsoft na tym ucierpiał i dopiero w Windows 95 umieścił ikonę kosza na pulpicie, bo patent na "kosz na pulpicie" miał Apple...
fakt :/ to również można im przyznać ;D na PLUS. Po za marketingowcami - designerów też mają dobrych.. bardzo dobrych. (eva z filmu animowanego "Woll-E" tez jest produkcji Apple
No właśnie nie lubię apple przez próby zmonopolizowania rynku! Gdyby byli choć trochę bardziej otwarci na świat, nie miał bym nic przeciw.
MAsz Ipoda nie możesz łączyć sięz inną sieciąniż ci producent pozwoli, nie możesz wymienić soft. Masz Ipoda możesz pobierać muzykę z Itunes, najlepiej w formacie z zabezpieczeniami Aplle. Każda ingerencja w soft łamie prawa gwarancyjne, każde obejscie którejś z restrykcji udeża w użytkownika. Do ich sprzętu tylko ich łącza, tylko ich oprogramowanie...
Ilu z nas sięw kurzało ściągając odtważarkę Apple do plików MOV, kodeki i odtważarki alternatywne miały początkowo sprawy sądowe za to że próbowały odczytywać ICH PLIKI!
Czyli kupie sobie Aparat KODAKA, który nagrywa mi filmy w MOV, a muszę używać na PC do ich odtwarzania przeglądarki Apple (Apple - QuickTime) żeby nie złamać ich praw patentowych i regulaminów. Przecież to do szału doprowadzić człowieka może... Mój plik i nie mogę gho niczym innym odtworzyć bo ich kodek został użyty do jego zakodowania :/
mikroos, 15 stycznia 2009, 23:45
No dobra, ale wracamy do najważniejszego pytania: w czym jest problem? Kupując sprzęt masz świadomość, że działa w określonych konfiguracjach - przecież wie o tym każdy i nikt tego nie ukrywa. Co innego, gdyby ktoś Ciebie oszukiwał, ale sprawa jest postawiona jasno.
Czy lejąc do baku ropę też narzekasz, że silnik benzynowy Tobie nie działa?
btw. gdyby Apple był tak fatalnym producentem, prawdopodobnie nie zdobyłby tak dużej części rynku w tak krótkim czasie. Poza tym znam niejednego użytkownika Jabłek i jakoś większość zachwala funkcjonalność tego sprzętu.
Mariusz Błoński, 16 stycznia 2009, 09:22
Ale taka jest natura KAŻDEJ firmy, każdej działalności gospodarczej. KAŻDE przedsiębiorstwo walczy o to, by mieć jak najwięcej klientów. A im więcej ich ma, tym większe ma wpływy, pieniądze i tym mniej klientów ma konkurencja.
Na szczęście w warunkach wolnego rynku stworzenie i utrzymanie monopolu nie jest możliwe.
mikroos, 16 stycznia 2009, 09:26
Z ostatnim zdaniem się nie zgodzę. Powtarzane przez Korwina Mikke hasło, jakoby rozrastająca się firma stawała się "bezpańska" i przez to upadała, to zupełna nieprawda. Wystarczy płacić menedżerom w zależności od zysków i wówczas problem znika. Jeżeli upadnie, to nie dzięki wolnemu rynkowi, tylko z winy ludzkiej głupoty i zawsze jest to problem, którego można uniknąć.
thibris, 16 stycznia 2009, 09:30
Zamiast Apple QuickTime można używać innych odtwarzaczy które działają o niebo lepiej, dla chcącego nic trudnego. Poza tym nie tylko Apple tak robi jak piszesz. Kup sobie dowolną markę telefonu i zechciej w nim zmienić soft - stracisz gwarancję. Aby nagrać muzykę do telefonu czasami potrzebujesz softu od producenta - inny nie zadziała. Chamstwo nieprawdaż ? Żona ma ipoda i jakoś go chwali. Nawet bezproblemowo wrzuca nań swoje pliki mp3 bez utraty gwarancji czy jakoś nie leganie, więc w czym problem ?