Teleskop Webba zbada dwie niezwykłe super-Ziemie
Wśród obiektów badanych przez Teleskop Webba w pierwszym roku pracy znajdą się dwie super-Ziemie. Będą to pokryta lawą 55 Cancri e oraz pozbawiona atmosfery LHS 3488 b. Planety te zostaną wykorzystane m.in. do bardziej precyzyjnego ustawienia spektrografów teleskopu, co pozwoli na badanie geologii planet podobnych do Ziemi.
55 Cancri e krąży wokół swojej gwiazdy w odległości mniejszej niż 2,5 miliona kilometrów, obiegając ją w zaledwie 18 godzin. Temperatura na jej powierzchni jest znacznie wyższa niż punkt topnienia większości minerałów tworzących skały, dlatego też naukowcy sądzą, że jej dzienna strona pokryta jest oceanem lawy. Mowa tutaj o dziennej stronie, gdyż z powodu niewielkiej odległości pomiędzy planetą a jej gwiazdą działające na planetę siły pływowe powodują, że jest ona zwrócona do gwiazdy ciągle jedną stroną. Pomiędzy planetą a gwiazdą zachodzi obrót synchroniczny. 55 Cancri e jest jednak przypadkiem szczególnym. Zwykle bowiem, przy takiej konfiguracji, najgorętszym punktem planety jest ten zwrócony najbardziej bezpośrednio w stronę gwiazdy, a ilość energii cieplnej otrzymywanej przez dzienną stronę planety nie ulega większym zmianom. Tymczasem obserwacje za pomocą Teleskopu Kosmicznego Spitzera wskazują, że na 55 Cancri e najgorętszy obszar jest położony poza miejscem najbardziej bezpośrednio oświetlonym przez gwiazdę i dochodzi do zmian ilości energii cieplnej docierającej do dziennej strony planety.
Być może planeta posiada gęstą atmosferę, która przemieszcza ciepło. Jeśli tak, to Webb powinien ją wykryć i określić jej skład. Jednak część specjalistów podaje jeszcze jedno niezwykle interesujące wyjaśnienie. Ich zdaniem 55 Cancri e może nie znajdować się w obrocie synchronicznym ale, podobnie jak Merkury, obraca się powoli wokół własnej osi. Na tyle powoli, że na każde dwa obiegnięcia gwiazdy wykonuje trzy obroty. Oznaczałoby to, że rezonans pomiędzy okresem obrotu a obiegu 55 Cancri e wynosi 3:2. To by wyjaśniało, dlaczego najcieplejsze miejsce planety się zmienia. W tym scenariuszu powierzchnia planety ogrzewa się, roztapia, może nawet paruje, tworząc grubą atmosferę, którą Webb mógłby wykryć. W nocy zaś para się schładza, skrapla i na powierzchnię planety opada deszcz lawy, która w nocy zastyga.
Teleskop Webba, obserwując 55 Cancri e, będzie mógł badać egzotyczną geologię świata pokrytego lawą. Tymczasem badania LHS 3844 b pozwolą na poznanie niezwykłej geologii planety o powierzchni skalistej.
LHS 3844 b również krąży niezwykle blisko swojej gwiazdy, okrążając ją w ciągu zaledwie 11 godzin. Jednak jej gwiazda jest na tyle mała i chłodna, że powierzchnia planety nie ulega roztopieniu. Badania prowadzone za pomocą Spitzera wskazują też, że planeta prawdopodobnie nie posiada atmosfery. I to właśnie brak atmosfery jest jej największą zaletą. Nie będzie ona bowiem przeszkadzała spektroskopom Webba w badaniu powierzchni planety. "Różne rodzaje skał w różny sposób odbijają światło. Gołym okiem widać, że granit jest jaśniejszy niż bazalt. Podobne różnice są widoczne w podczerwieni, a właśnie w takim zakresie fal Webb będzie obserwował rozgrzane skały LHS 3844 b.
Obserwacją tej planety zajmie się zespół, na którego czele będzie stała Laura Kreidberg z Instytutu Astronomii im. Maxa Plancka. Uczeni wykorzystają urządzeni MIRI to badania emisji w podczerwieni po dziennej stronie LHS 3744 b. Jeśli na planecie są czynne wulkany, Webb zaobserwuje emitowane przez nie gazy.
Obserwacje 55 Cancri e oraz LHS 3844 b będą prowadzone w ramach programu Cycle 1 General Observers.
Komentarze (0)