Latający samochód wzbił się w powietrze

| Technologia
Benjamin L. Schweighart

Media doniosły, że przed dwoma tygodniami odbył się dziewiczy lot pojazdu Transition firmy Terrafugia. Hybryda samochodu i samolotu przebywała w powietrzu przez 37 sekund. Za sterami siedział emerytowany pilot amerykańskich Sił Lotniczych, pułkownik Phil Meteer. Pomiędzy 5 a 7 marca Transition wzniósł się w powietrze sześciokrotnie. Wcześniej został dopuszczony do lotów przez Federalną Agencję Lotnictwa Cywilnego.

Maszyna może latać z prędkością do 185 kilometrów na godzinę, jej maksymalny zasięg wynosi 724 kilometry. W powietrzu spala 7,8 litra paliwa na 100 kilometrów. Po wylądowaniu i złożeniu skrzydeł pojazd może być używany jak samochód.

Testy maszyny Transition będą prowadzone przez kolejne dwa lata.

 

Terrafugia Transition latający samochód samolot