Królową były dwie siostry ze wspólnym imieniem koronacyjnym
Valerie Angenot, egiptolog z Uniwersytetu Quebecu w Montrealu, dowodzi, że przed Tutanchamonem władzę sprawowały razem jego dwie starsze siostry. Wg Kanadyjki, panowały pod wspólnym imieniem koronacyjnym Anchcheperure.
Naukowcy wiedzą od ponad pół wieku, że przed Tutanchamonem Egiptem rządziła królowa. Niektórzy twierdzili, że to Nefertiti, główna żona Echnatona. Inni sądzili, że była nią najstarsza z sześciu córek Echnatona Meritaton.
Angenot opowiada, że przeprowadziła badania bazujące na analizie symboli, które wykazały, że po śmierci ojca władzę przejęły 2 córki Echnatona (Tutanchamon był wtedy za mały; miał zaledwie 4-5 lat).
Egiptolog wyjaśnia, że Neferneferuaton-Taszerit stała się Neferneferuaton Anchcheperure (Anchcheperure to imię koronacyjne). W grobowcu Tutanchamona znaleziono też złote monety, które wskazują, że z kolei Meritaton panowała jako Meritaton Anchcheperure.
W przypadku Neferneferuaton-Taszerit spotyka się też imię koronacyjne z żeńskim "interfiksem" - Anch(et)cheperure.
Angenot przedstawiła swoje wyniki na dorocznej konferencji ARCE (American Research Center in Egypt) w Alexandrii w Wirginii.
Egiptologia to bardzo konserwatywna dyscyplina, ale o dziwo, moja teoria została dobrze przyjęta. Wyjątkiem byli dwaj koledzy, którzy zaciekle się jej sprzeciwiali.
Kanadyjka ma nadzieję, że jej badania wyjaśnią kwestie sukcesji w okresie amarneńskim (XIV w. p.n.e.).
Komentarze (4)
Ksen, 29 kwietnia 2019, 14:17
Łatwiej chyba uwierzyć Waltariemu.
ex nihilo, 29 kwietnia 2019, 20:17
Hmm... maszyna czasu?
Pierwsze monety egipskie były bite ok. 1000 lat po śmierci Tutanchamona:
https://www.ngccoin.com/news/article/3997/Ancient-Egyptian-coins/
A pierwsze monety w ogóle ok.700 pne., jeśli nie liczyć chińkich odlewanych płacideł imitujących różne przedmioty (ok. 1000 pne.).
Jajcenty, 2 maja 2019, 22:24
Może wyjaśnienie jest prostsze. Dawne podania z głębokiego PRLu sugerują istnienie praktyki podrzucania na plac budowy artefaktów znalezionych gdzie indziej i przy innej okazji. Czyniono to by zawezwać Siostry z Archeo i mieć czym usprawiedliwić kolejne opóźnienie budowy. Ponieważ część tych ekip budowała w Libi czy Egipcie, to niektóre podrzutki były bardzo egzotyczne. Ile w tym prawdy nie wiem, ale wiem, że działało (i pewnie nadal działa) to w drugą stronę - budowlańcy nie zgłaszają znalezisk w obawie przed zatrzymaniem prac.
ex nihilo, 2 maja 2019, 23:46
Niezgłaszanie... no wicie, rozumicie
Ale różne ciekawostki do mnie docierały - podrzutki robione przez studentów (i nie tylko), "legalizacja" fałszywek, itd., itp. O ile pamiętam, była nawet publikcja o jednej takiej sprawie, ale szczegółów teraz nie mog sobie przypomnieć. Chodziło o jakieś lewe monety, chyba na Pomorzu. Jeśli skleroza mi całkiem tego nie zażarła, może ssobie przypomnę resztę. Kiedyś w Bułgarii to była dosyć poularna metoda w przypadku fałszywek monet rzymskich.
Gość, 9 maja 2019, 05:02
The explanation is very simple. The coins found in the tomb of Tutankhamun are in no way “money coins”, they are sequins (cekiny).
http://www.griffith.ox.ac.uk/gri/carter/046gg-c046gg.html
https://www.nms.ac.uk/explore-our-collections/collection-search-results/?item_id=299842