Polityka kształtuje poglądy mieszkańców USA na zmiany klimatyczne
Stany Zjednoczone to kraj wyjątkowy pod wieloma względami. Także pod względem poglądów, jakie społeczeństwo ma na zmiany klimatyczne. Przeprowadzone przez australijskich naukowców badania wykazały, że w USA – jak w żadnym innym kraju – poglądy na kwestie zmian klimatycznych są kształtowane przez politykę.
Jak wiemy, amerykańscy politycy tworzą odnośnie zmian klimatycznych sztuczny podział. Naukowcy zgadzają się, że zmiany takie zachodzą, że mamy do czynienia z globalnym ociepleniem i że odpowiedzialny jest za to człowiek. Jednak znaczna część amerykańskiego establishmentu politycznego twierdzi, że takiej zgodności nie ma i że naukowcy są w tej kwestii podzieleni.
Matthew Hornsey, Emily Harris i Kelly Fielding z University of Queensland przeprowadzili ankiety wśród 5323 osób z 25 krajów. Uzyskane wyniki potwierdziły, że USA wyraźnie odstają od reszty.
Badacze zadali respondentom pytania, które pozwoliły umieścić odpowiadających na czterech skalach sceny politycznej: lewica kontra prawica, liberałowie kontra konserwatyści, indywidualiści kontra komunitarianie oraz oraz elitaryści kontra egalitaryści. Zadano też pytania o różne teorie spiskowe, również i o tę mówiącą, że zmiany klimatu to oszustwo.
Wyniki pokazały, że Stany Zjednoczone są jedynym krajem, w którym istnieje statystycznie istotna korelacja pomiędzy skalami poglądów politycznych a opinią na temat klimatu. Innymi słowy, jeśli respondent był Amerykaninem, to wystarczyło dowiedzieć się, w jakim miejscu spektrum politycznego się plasuje, by z dużym prawdopodobieństwem odgadnąć jego poglądy na kwestie klimatyczne. Podobną korelację zauważono pomiędzy spektrum politycznym, a teoriami spiskowymi, chociaż tutaj USA nie były wyjątkiem, gdyż w kilku innych krajach również korelacja taka występowała.
Poza USA jeszcze w Australii i Kanadzie występowała korelacja pomiędzy trzem z czterech skal spektrum politycznego a poglądami na zmiany klimatyczne. Korelacja ta była jednak słabsza. W Brazylii korelację odnotowano w przypadku dwóch z czterech skal.
Badacze zauważyli, że USA, Kanada, Australia i Brazylia mają ze sobą jeszcze jedną wspólną cechę. Są wśród krajów o najwyższej emisji gazów cieplarnianych na mieszkańca. To może być przypadek, ale nie musi. Jak stwierdzili badacze, nie można wykluczyć, że w krajach o wyższej emisji mamy do czynienia z większym zainteresowaniem kwestiami klimatycznymi, zarówno większym zainteresowaniem kolektywnym w postaci np. inwestycji dokonywanych przez przemysł wydobywczy, jak i zainteresowaniem indywidualnym, przejawiającym się chociażby rozważaniem, ile każdy obywatel musiałby poświęcić wysiłku, by zredukować generowaną przez siebie emisję.
Australijscy badacze mówią, że ich wyniki pokazują, iż sceptycyzm klimatyczny to raczej fenomen kulturowy niż nieodłączna cecha ideologii politycznych. Już wcześniejsze badania wykazały, że w USA kwestie klimatyczne są powiązane z tożsamością kulturową. Takich powiązań nie znaleziono natomiast w przypadku większości tematów naukowych. Wydaje się, że wpływowi politycy czy liderzy opinii wprowadzają do grup, które się z nimi identyfikują pod względem kulturowym, poglądy na konkretny temat. W większości przypadków nie mają oni aż takiego wpływu, by idee te się rozpowszechniły. W przypadku sceptycyzmu klimatycznego to się udaje.
Pomimo tego, że w większości krajów demokratycznych możemy wyróżnić wpływowe partie „konserwatywne” i „liberalne”, to jednak USA pozostają wyjątkiem. W innych krajach także grupy identyfikujące się z „konserwatystami” uznają zmiany klimatu za realne zagrożenie, z którym trzeba coś zrobić.
Komentarze (20)
Alamakota, 9 maja 2018, 17:47
" Naukowcy zgadzają się, że zmiany takie zachodzą, że mamy do czynienia z globalnym ociepleniem i że odpowiedzialny jest za to człowiek"
źródła poproszę. czy wszyscy naukowcy? czy tylko człowiek jest odpowiedzialny za zmiany klimatyczne? w jakim stopniu?
Czy w nauce istnieje demokracja?
tutaj np. mamy 31487 naukowców którzy podpisali petycję, że nie ma dowodu na wpływ człowieka na katastrofalne ocieplenie ziemskiej atmosfery.
http://www.petitionproject.org/
Dopóki nie ma dowodu, to jest kolejna religia (lub teoria spiskowa)
Krzychoo, 12 maja 2018, 15:16
Nie wiedziałem, że mamy aż tylu klimatologów zajmujących się globalnym ociepleniem. A oni oprócz podpisania petycji mają jakieś opublikowane prace naukowe na ten temat? Dobrze by było aby nie były sponsorowane hahaha
KONTO USUNIĘTE, 12 maja 2018, 15:44
Sprawdziłem sobie jednego LOSOWO wybranego:
Robert A. Beaudet
Professor of Chemistry
Physical Chemistry
'Zainteresowania naukowe profesora Beaudeta dotyczą dziedziny spektroskopii molekularnej wysokiej rozdzielczości, szczególnie w zakresie mikrofalowym i podczerwonym. Wniósł istotny wkład w określanie i zrozumienie struktur molekularnych i właściwości małych wodorków boru i cząsteczek karboranu z(...)
Typowy " nie znam siem, ale siem wypowiem".
thikim, 12 maja 2018, 15:51
Widzę że demokracja wkracza i w pole nauki.
Jednakowoż pytanie to ma akcent ekonomiczny:
1. Czy opłaca się wydać pierdylion dolarów na coś co nie gwarantuje sukcesu.
Tzn. ja wiem że sukcesem samym w sobie są wyjazdy na zagraniczne konferencje, finansowanie badań, pensje, a kasa związana z limitami to już jest dla polityków nie naukowców, każdy się wyżywi przy tym stole fundowanym przez podatników itd.
Bo ten prawdziwy sukces: "czyli wydajemy żeby się nam lepiej w przyszłości żyło" jest także wątpliwy.
Lepiej żyło komu? Zarówno podniesienie jak i obniżenie temperatury wywoła wielorakie efekty. Dla niektórych pozytywne dla innych negatywne.
Pytanie co w naszym kraju. Może być nawet lepiej. To dlaczego mamy wydawać miliardy żeby nie było nam lepiej?
Jest to tym bardziej śmieszne gdy niektóre kraje najpierw zarobiły na podgrzewaniu a teraz drugi raz zarobią na oziębianiu.
A my zapłacimy i tak.
KONTO USUNIĘTE, 12 maja 2018, 16:24
Krótkowzroczność egoisty, typowa zresztą przy prawicowych poglądach. Nie ważne, że Murzynek trochę się odwodni, ważne że w Polsce będą wyśmienite warunki do uprawy winorośli!!!
Kryzys migracyjny w Europie co wywołało?
http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/raport-globalnie-ocieplenie-a-rewolucja-w-syrii-82
Potrafisz sięgnąć wyobraźnią gdy klimat spieprzy się bardziej?
Mariusz Błoński, 12 maja 2018, 16:54
Ta tzw. petycja oregońska to znany humbug:
"Weźmy dla przykładu próbkę pierwszych 34 nazwisk zaczynających się na literę N:
"Brak informacji" oznacza że osoba nie istnieje w świecie nauki - nic nie publikowała, nie występuje na stronach internetowych żadnej uczelni czy instytucji naukowej.""
thikim, 12 maja 2018, 23:50
Idiotyzm socjalisty który uważa że jak odda życie za Murzynka to ten go pokocha.
Naprawdę nie jesteś egoistą?
Idiotyzm jeszcze innego socjalisty który zaprosił tutaj emigrantów plus polityka islamu plus polityka Turcji i Rosji.
Gdyby rządziła prawica - nie byłoby żadnych relacji z rzesz kobiet i dzieci zmierzających do Europy w przebraniu młodych byczków
Tak więc prosto odpowiem: kryzys imigracyjny jest stąd że rządzą socjaliści.
I socjaliści mają krew na rękach (w postaci tych tysięcy co zginęły na morzu w związku z zawołaniem - damy wam wszystko - przybywajcie).
Czy dało się uniknąć ofiar? Nie, była, jest wojna. Ludzie giną. Można było jednak zmniejszyć ilość ofiar nie zapraszając tu młodych junaków którzy żony i dzieci zostawili w strefie wojny...
Zresztą liczenie ofiar socjalizmu, coś koło 100 mln ofiar, chyba już powoli traci sens.
Ale ja powtórzę jedno pytanie i nie chcę odpowiedzi bazujących na emocjach tylko bazującej na rozumie:
1. Czy opłaca się wydać pierdylion dolarów na coś co nie gwarantuje sukcesu.
Potrafisz policzyć a nie bazować na irracjonalnym strachu?
Potrafisz mnie zapewnić że jak wydamy pierdylion dolarów - to się nie spieprzy?
Czy mam wydać bo tak Ci się wydaje?
KONTO USUNIĘTE, 13 maja 2018, 09:56
Ech thikim, dostałeś przystępną analizę przykładu wpływu klimatu na politykę w kontekście Twojego żenującego:
a Ty, jak ta kura, wydziobałeś z problemu robaka Tobie pasującego, w drodze do dzioba robaka sponiewierałeś a winę za zły smak zrzuciłeś na koguta ( po kursach partyjnych czy TVPowskich jesteś )
Ponieważ widzę u Ciebie pewne trudności w analizie tekstu i problem z wytropieniem konkluzji, więc humanitarnie Cię wyręczę:
Jeżeli klimat się zmieni, nikomu nie będzie lepiej.
Znów prosta i obrazowa odpowiedź dostosowana do proszącego o światło wiedzy:
Nie grając w Lotka, masz 100% szansę nieodniesienia sukcesu.
thikim, 13 maja 2018, 12:54
Idiotyczny tekst. Klimat cały czas się zmienia i jedni zyskują inni tracą. Jedne tereny stają się terenami rolniczymi, inne pustyniami.
A Ty piszesz: "jeżeli klimat się zmieni".
To mówisz że obstawianie Lotka połową swojego majątku daje szansę na sukces. Dzięki, ja nie skorzystam z tej wersji samobójstwa.
Tak myślę że jeszcze parę zdań napiszesz i uwierzę Ci że socjalizm zadziała jeśli zostanie dobrze zrozumiany
Dostałem socjalistyczne brednie. Nic więcej.
Jeśli chcesz mnie przekonać że mam przeznaczyć pieniądze na walkę z globalnym ociepleniem to najlepiej od razu wyjmij pistolet, wyceluj we mnie, obrabuj mnie i zamknij w obozie pracy. Macie w tym doświadczenie w socjalizmie
Ostatecznie Wasza dobroć i chęć naprawiania świata zawsze kończy się zabraniem pod przymusem innym pieniędzy.
A jak Wam powiedzieć: wydawajcie własne na własne cele - to się obrażacie i piszecie:
A prawda jest taka że jesteście największymi egoistami chcącymi pławić się w zaszczytach kosztem pracy innych.
Lepiej się czujecie wydając pieniądze innych?
KONTO USUNIĘTE, 13 maja 2018, 13:39
Zawsze zapominam , że thikimowi trzeba " jak krowie na rowie": thikim, oczywiste, że chodzi o tempo zmian klimatu w funkcji możliwości adaptacyjnych naszej cywilizacji.
Dosadna puenta specjalnie dla Ciebie: " co nagle, to po diable."
.............
A do repliki wobecTwoich pisanych w panicznym zacietrzewieniu politycznych wynurzeń, się nie zniżę.
thikim, 13 maja 2018, 16:06
To się samo jedno z drugim dobrze tłumaczy. A czymże jest ten Twój tekst o kursie partyjnym albo TVPowskim - swoją drogą pisze rzeczy przeciwne do tych z TVP więc raczej sam się tam na kursanta nadajesz
To już jest hipokryzja.
Najpierw i pierwszy mi zarzuciłeś kursy partyjne a potem napisałeś że się do politycznych wynurzeń zniżać nie będziesz. Przemyśl to.
Trochę tak jakby jednostrzałowiec podszedł uderzył kogoś. Dostał KO i poleciał do sądu że go uderzono...
Masz jakąś miarę tego tempa czy tak sobie na podstawie emocji wyliczyłeś, że pasuje Ci tak napisać?
Powtórzę:
Puenta jest taka że ja od Ciebie nic nie chcę, a Ty chcesz moje pieniądze przeznaczyć na walkę z globalnym ociepleniem - nie gwarantując mi nic - poza tym że łaskawie przestaniesz coś pisać o egoizmie. Ba, jak Ci wskazuję że może się w moim kraju pogorszyć klimat to Ty jedyne co potrafisz napisać to:
"co nagle to po diable"
A zapomniałem jeszcze o argumencie z grą w Lotka Walczmy z globalnym ociepleniem bo mamy szanse wygrać jak w Lotka. To jest argument 3grosze
Co mi dalej zaproponujesz? Grę w rosyjską ruletkę pistoletem samopowtarzalnym?
Wybacz ale z takich pomysłów to ja nie skorzystam nawet jak mi przystawisz pistolet do głowy
KONTO USUNIĘTE, 13 maja 2018, 17:31
Klasyczny przykład jak emocje degradują IQ.
Przerażające, że tylko tak płytki wniosek potrafiłeś wyciągnąć.
Coś czułem, że ta analogia będzie dla Ciebie zbyt abstrakcyjna.
Mały komentarz do Twojej, hmm..."puenty":
Czy to źle, że rozsądniejsza większość czyni dobro również dla mniej zorientowanej mniejszości. Twoja argumentacja ma taką samą retorykę jak u " antyszczepionkowców".
Wyliczenia ile wydanych $ przełoży się na obniżenie CO2 są dostępne, ale pod nos sam sobie je podsuń.
Prawemu prawicowcowi można jeszcze coś wspomnieć o grzechu zaniechania. Św.Jakub na temat się rozpisał.
Jajcenty, 13 maja 2018, 21:24
Duży błąd. To nie są Twoje pieniądze. To są moje pieniądze. I ja mówie, weźcie je wszystkie i uniezależnijcie mnie od ropy, gazu i węgla. Niech sobie Bliski Wschód i Rosja całą tą ropę w... wannach na balkonach trzyma. Chcę aby te kopaliny przestały się liczyć z politycznego punktu widzenia.
Niezależnie od tego czy GO ma związek z CO2 czy nie, to czas rzucić z palenie. Na Bogów! Przecież ta technologia to rozwinięcie ideii kurnej chaty! Wszyscy siedzą w dymie i zadowoleni bo tanio.
pogo, 14 maja 2018, 10:59
Analogia z totkiem rzeczywiście nie była zbyt trafiona... ale może taka:
"Nie ma sensu jeździć zgodnie z przepisami, bo stracę czas, a wcale nie mam gwarancji, że nie będę miał wypadku."
Moim zdaniem to zdanie nie było hipokryzją, a przyznaniem się do popełnionego błędu i obietnicą, że postara się więcej do tego nie dopuścić.
KONTO USUNIĘTE, 14 maja 2018, 11:24
Ad1
No to przyznaję Wam rację, że nietrafiona ( skoro jest taki powszechny odbiór), ale chyba zbyt koncentrujecie się na zawartej w niej losowości. Wyjaśniam, że "autorowi" przede wszystkim chodziło o samo działanie zero-jedynkowe: brak akcji to brak nawet szansy ( a z klimatem jesteśmy w sytuacji podbramkowej) na efekt.
Ad2
Mniej więcej.
PS
Przepisowa jazda i tak daje 100% szansę mniejszej ilośći problemów.
pogo, 14 maja 2018, 14:33
Mniej problemów? Jakich problemów?
Mówisz o mandatach? To znów analogicznie jak z ekologią. Jakby nie było ograniczeń prędkości, to nie byłoby mandatów za ich przekroczenie. To samo z emisją gazów cieplarnianych.
A technologie rozpoznawania znaków, pilnowania czy trzymasz się na sowim pasie? Nie byłoby ograniczeń, to nikt by nie robił tych zbędnych technologii... zupełnie jak z filtrami spalin.
Przepisy ruchu drogowego generują takie same problemy jak przepisy o emisji zanieczyszczeń. Tylko skala jest bliższa każdemu człowiekowi i jesteśmy do tego bardziej przyzwyczajeni. A dołóżmy jeszcze do tego przepisy dotyczące bezpieczeństwa pojazdów dopuszczonych do ruchu (krasztesty itp)...
I wciąż nie masz gwarancji, że nie będziesz miał wypadku ani nawet, że to przeżyjesz.
Coś pominąłem?
KONTO USUNIĘTE, 14 maja 2018, 15:23
Yyyy... mandatów by nie było, ale... oj by się wtedy działo na drogach, a w powietrzu smród plastiku i psy przy budzie na 1 m łańcuchu.
Problemy mają łamiący przepisy Kodeksu drogowego, który jest publikacją ustawy "Prawo o ruchu drogowym".
Pogo, po co w ogóle ludziom " prawo", czyli normy i dyrektywy postępowania?
Znam odpowiedź, ale jestem zaskoczony Twoimi wątpliwościami.
pogo, 14 maja 2018, 15:38
To nie są wątpliwości, to sarkastyczny sposób dyskusji z thikimem.
KONTO USUNIĘTE, 14 maja 2018, 15:48
Ufff, mocno się wystraszyłem że świat, skoro pogo tak rzecze, stanął na głowie.
KONTO USUNIĘTE, 14 maja 2018, 17:55
PS
sarkazmu nie wychwycił, aluzju paniał.