Pamięć doskonała?
Naukowcy z University of Pennsylvania opracowali nanokable, które są w stanie przechowywać dane przez 100 000 lat i odczytywać je tysiąckrotnie szybciej, niż obecnie wykorzystywane układy flash czy miniaturowe dyski twarde. Ponadto do pracy potrzebują mniej energii i zajmują mniej miejsca.
Nanokable są dziełem Ritesha Agarwala, Se-Ho Lee i Yeonwoonga Junga. Stworzone zostały z tellurku germanowo-antymonowego (Ge2Sb2Te5). Jest to materiał zmiennofazowy, który pod wpływem prądu elektrycznego zmienia swoją strukturę pomiędzy stanem amorficznym a krystalicznym.
Kolejną olbrzymią zaletą wspomnianych nanokabli jest fakt, iż miniaturowe struktury o średnicy zaledwie 100 atomów można tworzyć bez wykorzystywania drogich technik litograficznych. Naukowcy wykorzystali proces chemiczny, podczas którego poszczególne składniki samodzielnie krystalizują w niskiej temperaturze i obecności metalowego katalizatora. Utworzone w ten sposób nanokable miały od 30 do 50 nanometrów średnicy i długość 10 mikrometrów. Zostały następnie przeniesione na krzemowe podłoże i utworzono z nich urządzenie zdolne do przechowywania danych.
Testy wykazały, że potrzebuje ono do pracy jedynie 0,7 mW na bit informacji. Informacje są odczytywane, kasowane i zapisywane w ciągu 50 nanosekund, czyli 1000-krotnie szybciej, niż ma to miejsce w przypadku flash. Z wyliczeń wynika, że urządzenie może osiągnąć gęstość zapisu rzędu terabita na cal i jest w stanie przechowywać dane przez 100 000 lat.
Wiele firm pracuje nad technologiami, które zastąpiłyby wykorzystywane powszechnie pamięci flash. Spotykamy się z nimi w wielu miejscach: w aparatach fotograficznych, kartach pamięci, klipsach USB itp. Układy flas mają liczne zalety. Są układami nieulotnymi, co oznacza, iż po wyłączeniu zasilania dane nadal są przechowywane. Są stosunkowo tanie i energooszczędne. Mają jednak i wady, a do najpoważniejszych z nich można zaliczyć stosunkowo długi czas zapisu/odczytu, który powoduje, że np. aparaty fotograficzne nie mogą szybko wykonywać zdjęć, gdyż pamięci flash nie nadążają z zapisywaniem danych.
Dlatego też trwają prace nad bardzo obiecującymi pamięciami zmiennofazowymi. Są one bardziej wydajne, odporne i mają prostszą konstrukcję, niż układy flash. Ich główną wadą jest fakt, iż trudno jest produkować je w skali właściwej dla współczesnych technik litograficznych nie niszcząc przy tym ich właściwości.
Uczonym z University of Pennsylvania udało się pokonać tę trudność. Może to oznaczać, iż w najbliższym czasie będziemy świadkami rewolucji na rynku nieulotnych pamięci.
Komentarze (3)
dirtymesucker, 18 września 2007, 20:21
informacje zapisane w kryształach. też mi nowość. księga którą dostał Adam od boga też była zrobiona z kryształu co do dzisiaj jest kwestią sporną. podobno zawierała wielką wiedzę i dzieki niej Adam nauczył sie nazywać rzeczy po imiemiu, uprawy roli, hodowli zwierząt i wszystkich innych nauk.miał go strzec jak oka w głowie i przekazywać potomnym. przypomina mi sie od razu czarny kamień z mekki do którego to masy wierzących pielgrzymują i modlą się a tak naprawde nikt nie jest na tyle odważny aby go otworzyć i zbadać. czarny kamień został rzekomo choć prawdopodobnie przekazany w ręce ludzi przez archanioła gabriela i podobno zawiera w sobie historie ludzkości i wiele innych rzeczy. czyżby "pamięć doskonała" ?
Sebaci, 18 września 2007, 21:17
Ktoś kiedyś powiedział dawno temu (kiedy chyba nawet kompów jeszcze nie było) że możliwe jest zapisanie wszystkich słów jakie kiedykolwiek ludzkość wypowiedziała w kostce o boku 1cm. I to podobno jest teoretycznie możliwe, można taki nośnik danych opracować. Ale to na razie dość odległa przyszłość.
A ileż to do dzisiaj wymyślili różnych technologii pamięci, w zasadzie możliwości są bardzo duże, można opracować różne technologie wykorzystujące rozmaite nośniki zapisu... jak już coś dobrego powstanie to siężko żeby zainstaniało na masowym rynku.
waldi888231200, 3 października 2007, 02:58
Tak wymyślili to rosjanie to był walec z galaretki (żel) w której były cząsteczki azotanu srebra zapis był całymi stronami holograficznie potem obrót o ułamek kąta i następny zapis odczyt był laserem a obraz w 3D - Problem był z drganiami i rozszerzalnościa cieplną