Pierwsza latająca galeria
Pasażerowie, którzy podróżując między Londynem a Nowym Jorkiem, wybiorą w lutym pierwszą klasę Virgin Atlantic, będą mogli odwiedzić pierwszą na świecie latającą galerię sztuki. Gallery in the Air zaprezentuje 10 typograficznych dzieł brytyjskiego artysty ulicznego Bena Eine'ego.
Eine (naprawdę Ben Flynn) mieszka i pracuje głównie w Londynie. Jest znany z liter wymalowywanych na roletach sklepowych. By ułatwić wyszukiwanie, niektóre z nich oznaczano nawet na Google Maps. Alfabet pojawił się też na ulicach Sztokholmu, Paryża, czy Hastings, ale warto przypomnieć, jaką przysługę w międzynarodowym rozsławianiu wyświadczył performerowi David Cameron, który podczas pierwszej oficjalnej wizyty w Waszyngtonie podarował Barackowi Obamie właśnie jedną z jego prac (Twenty First Century City).
Cena dzieł, które trafią do latającej galerii, ma wynosić od 2,5 do 15 tys. funtów. Obrazy będą prezentowane w salonikach na Heathrow w Londynie, w porcie lotniczym im. Johna F. Kennedy'ego w Nowym Jorku oraz w Newark-Liberty. Już na pokładzie samolotu - przed dokonaniem zakupu na zasadach sklepu bezcłowego - klienci pierwszej klasy zostaną wpuszczeni za kulisy: zobaczą m.in. ujęcia z przebiegu procesu twórczego.
Wybór dzieł nie jest bynajmniej przypadkowy i nawiązuje do firmy Virgin, jej właściciela Richarda Bransona oraz miast, pomiędzy którymi kursują samoloty. Na obrazach pojawiają się frazy "Virgin on the Impossible", "Great Adventure", "Man and his Machines" czy "New York Sauce".
W przyszłości Gallery in the Air zaprezentuje twórczość innych artystów.
Komentarze (0)