Pierwsze urodziny Windows 7
Dzisiaj mija rok od rynkowej premiery systemu Windows 7. W ciągu ostatnich 12 miesięcy Microsoft sprzedał ponad 240 milionów licencji tego systemu. Tym samym Windows 7 jest najszybciej sprzedającym się systemem operacyjnym w historii rynku pecetów.
Co ważne dla koncernu z Redmond, jego popularność ciągle rośnie. Ostatnie dane dotyczące sprzedaży firma podawała wraz z końcem swojego roku podatkowego, czyli 30 czerwca 2010. Wówczas informowano, że nabywców znalazło 175 milionów kopii Windows 7.
Nowy OS wciąż ustępuje pola leciwemu lecz niezwykle popularnemu Windows XP. Z danych Net Applications wynika, że we wrześniu Windows 7 był używany przez 17,10% komputerów, tymczasem Windows XP znajdował się na 60,03% maszyn.
Zdaniem Microsoftu, powinniśmy się spodziewać dalszego szybkiego wzrostu popularności nowego systemu, gdyż od lata trwa korporacyjny "cykl odnawiania" sprzętu i oprogramowania. Firmy co jakiś czas wymieniają sprzęt i równolegle instalują nowsze wersje dostępnych programów.
Słowa przedstawicieli koncernu z Redmond potwierdzają dane uzyskane przez firmę Symantec, która w sierpniu przeprowadziła ankietę wśród 1360 przedsiębiorstw na całym świecie, pytając o ich doświadczenia związane z przesiadką na Windows 7. Jedynie 8% badanych stwierdziło, że zaczęło migrację na Windows 7 natychmiast po ukazaniu się systemu. Zdecydowana większość firm poinformowała, że z migracją czeka od 6 do 12 miesięcy. Z kolei bardzo mało przedsiębiorstw zapowiedziało, że poczeka na ukazanie się Service Packa 1. Wśród przyczyn, dla których zdecydowano się na migrację, respondenci wymieniali lepszą wydajność (69%), lepszą stabilność (59%) oraz bardziej przyjazny interfejs (51%).
Możemy tutaj zauważyć, że najwyraźniej Windows 7 bardziej przypadł przedsiębiorstwom do gustu i wzbudza większe zaufanie, niż poprzednie edycje systemu z Redmond. Dotychczas bowiem większość przedsiębiorców wolała poczekać z migracją do pojawienia się SP1 dla nowego systemu.
Komentarze (3)
EuGene, 24 października 2010, 23:23
Kryształowej kuli do tego nie trzeba. Jakby ludzie mieli co najmniej jakiś wybór, skoro przestają wspierać XP i instalują 7 na nowo sprzedawanych kompach.
Oczywiście, ktoś powie: Linux. Niestety z niewiadomych przyczyn ludzie się go boją i pomimo dynamicznego rozwoju szybko Windowsowi nie zagrozi.
mikroos, 25 października 2010, 09:22
Dokładnie. Postawa MS jest albo skrajnie cyniczna, albo skrajnie oderwana od rzeczywistości.
Mariusz Błoński, 25 października 2010, 11:38
W którym momencie? Nikt nikomu nie zabrania używać Linuksa.
Najwyraźniej ludzie go nie chcą. I tyle. Gdzie tu cynizm MS? W tym, że mówią, jak, ich zdaniem, będzie się rozwijał rynek?