Linuksowy Bash trafi do Windows
Podczas pierwszego dnia rozpoczętej wczoraj konferencji Microsoft Build koncern w Redmond ogłosił, że wraz z planowaną na lato aktualizacją Windows 10 do firmowego OS-u trafi... linuksowa powłoka Bash. To nie będzie wirtualna maszyna czy narzędzie skompilowane dla innej platformy. To będzie natywna usługa. Stworzyliśmy ją wspólnie z Canonical i będzie można pobrać ją z Windows Store - powiedział Kevin Gallo z Microsoftu.
Narzędzia stron trzecich od dawna pozwalały na wykorzystanie powłoki pod kontrolą Windows, jednak zaimplementowanie natywnej obsługi będzie oznaczało większą elastyczność i stabilność, na czym bardzo zależy szczególnie programistom.
Udostępnienie powłoki to tylko jedna z oznak coraz większej otwartości Microsoftu na środowisko uniksowe. Ale nie ostatnia. Wiceprezes firmy Terry Myerson zapowiedział, że tego typu rzeczy będzie więcej i będą się one wiązały ze zmodernizowanym i wyjątkowo otwartym Windows.
Komentarze (18)
Jajcenty, 1 kwietnia 2016, 13:39
To jest dziwne. MS włożył dużo wysiłku w PowerShell, dopracował go do perfekcji, tworząc narzędzie mające zastąpić starą dosową linię komend. To się udało i narzędzie jest świetne, a teraz implementuje basha? Na windows 10? Gdyby to jeszcze zrobił dla rodziny Windows Serwer miałoby to jakiś sens - uniksowcy odczuliby radość baszując pod windowsem. Ilu użytkowników W10 będzie chciało puszczać basha? A linuksowców i tak nie zadowolą bo ci kochają mieć dużo różnych powłok, a bash jest ciężki, wolny i do niczego, a najlepszy jest oczywiście zsh albo csh albo coś tam
edit:
o psia qfa.... 1 IV
pogo, 1 kwietnia 2016, 14:00
Tylko zgaduję... ale @@Jajcenty, datę sprawdziłeś?
Sławko, 1 kwietnia 2016, 15:24
a mnie ubawiło to zdanie:
"... i wyjątkowo otwartym Windows."
Fajne poczucie humoru
darekp, 1 kwietnia 2016, 16:22
Tylko że o tym bashu chodziły pogłoski już kilka dni wcześniej:
http://www.dobreprogramy.pl/Microsoft-pod-reke-z-Canonicalem-powloke-bash-uruchomimy-na-Windowsie-Build,News,71805.html
więc gdyby to był żart primaaprilisowy to jakoś nie bardzo dopracowany IMHO
thikim, 1 kwietnia 2016, 17:27
Już pierwszy akapit linku od darekp wyjaśnia o co chodzi.
O współpracę.
kontaminator, 1 kwietnia 2016, 19:10
Data datą, ale ten news nie jest żartem. W necie można było o tym przeczytać dwa dni temu. The Verge napisało wczoraj, engadget, reddit przedwczoraj.
Gość Astro, 1 kwietnia 2016, 19:13
Czy możliwe będzie z powłoki baszowskiej napisanie pod windows "kill -9 windows"?
Jajcenty, 1 kwietnia 2016, 19:43
A któż Cię może powstrzymać - wpisuj!
W powershellu działa sporo uniksowych aliasów:
......
Gość Astro, 1 kwietnia 2016, 19:57
Jajcenty, jak doskonale wiesz, jestem opóźniony o jakieś ćwierćwiecze, ale jak widzę wtyłciachy (w tym, oczywiście, kontekście):
to mam torsje.
(swoją drogą, jakoś ludkowie z MS zapomnieli, że "prymitywny" ps powinien jednak podawać PPID, czyli ID procesu, który zrodził jakieś paskudztwo ). Czasem warto jednak ubić "rodziciela".
Jajcenty, 1 kwietnia 2016, 23:32
Nie zapomnieli. PS to potężne i przemyślane narzędzie.
Gość Astro, 1 kwietnia 2016, 23:37
Ponieważ PS niedługo będzie sobie liczył już pół wieku, to skopiowanie przez MS wszystkich jego możliwości jest rzeczywiście osiągnięciem na miarę tego wieku. Wiem, to nie wszystko, co jeszcze MS może powiedzieć.
pogo, 1 kwietnia 2016, 23:42
Mnie jednak dziwi implementacja Basha.
Walka PS vs Bash wygląda jak walka między dowolnymi powłokami w Linuksie i nie bardzo rozumiem po co w Windowsie to mnożenie bytów...
Pewnie kogoś obrażę, ale Linux to jednak mniej spójne środowisko, więc normą jest, że ma więcej opcji...
Windows to natomiast dość jednorodne środowisko, w którym wszystko mogłoby działać na samym PS, który trzeba tylko rozwijać i optymalizować.
Drażni mnie już samo to, że w Win jest zarówno PS jak i cmd... jakby nie można było się zdecydować na jedno (czyli PS).
Gość Astro, 1 kwietnia 2016, 23:48
Obraziłeś. Czegoś tak niespójnego jak Win nikt jeszcze nie wymyślił. Więcej opcji powoduje, że nie trzeba się pałować z dziesięcioma narzędziami do wbijania gwoździa.
Jajcenty, 1 kwietnia 2016, 23:48
Mogę mieć tylko nadzieję, że nie gadam tak bez sensu w wątku o masie, jak Ty tutaj. Jak sam przyznałeś jesteś troszkę z tyłu, dlatego podesłałem link do krótkiego szkolenia z PSa w razie gdybyś chciał wiedzieć o czym mówisz ;P
CMD ma zniknąć. Z oczywistych względów nie może zniknąć z dnia na dzień.
Gość Astro, 1 kwietnia 2016, 23:53
Jajcenty, nie wiem czy wiesz, czego dotyczył wiek, który podałem, jak i co miał znaczyć uśmiech, który znalazł się na końcu.
https://en.wikipedia.org/wiki/Ps_%28Unix%29
pogo, 2 kwietnia 2016, 00:34
Dla mnie nie jest to oczywiste. Jak do tej pory nie trafiłem na przypadek gdy coś inaczej działało w CMD, a inaczej w PS (oczywiście kompatybilność tylko w jedną stronę), więc nie rozumiem po co nadal istnieje CMD... i dlaczego PS nie ma równie szybkiego skrótu by go uruchomić: win+r -> cmd -> enter ... "powershell" pisze się jednak odczuwalnie wolniej niż "cmd".
Przyznam, że nie wiem o co Ci chodzi... i nawet nie ukrywam, że jestem ignorantem.
Linux jest otwarty i każdy może do niego dopisać każdą głupotę na jaką ma ochotę. Dotyczy to również powłok. Dlatego jest kilka różnych, które ze sobą w jakimś stopniu konkurują i to z której korzystasz zależy głównie od tego do czego Cię przyzwyczajono. Inna sprawa, że dzięki tej konkurencji są świetne.
W Windzie masz raczej podążanie za wizją jednego człowieka, szefa zespołu czy jak to tam wygląda... Że jego wizje są niespójne i trudno o kogoś kto to zweryfikuje i coś z tym zrobi to fakt... ale nie ma mnożenia "natywnych" narzędzi, które robią to samo. Z drugiej strony pewnie jest mnożenie narzędzi by zrobić to, co w Linuxie ogarnia jedno.
Oba systemy są spójne i niespójne zależnie od tego jakie kryteria spójności przyjmiemy.
Praktycznie każdy komputer z Windowsem to właściwie to samo (przynajmniej w obrębie tej samej wersji) i niewiele da się z tym zrobić. W Linuxie każdy użytkownik (a raczej właściciel) może dowolnie nababrać w dostępnych powłokach, GUI itp. Nie twierdzę, że to "babranie" to coś złego, sam to lubię, ale jednak przyzwyczaiłem się do Windowsa i to główny powód, dla którego zdecydowanie wolę Win. Drugi istotny powód to c-kratka, bo za to mi płacą, a jestem zbyt leniwy przy przejść na coś innego.
darekp, 2 kwietnia 2016, 09:31
Mi się wydaje (nie orientuję się jaka jest organizacja pracy u ludzi od Win, podobno MS jako całość składa się z wielu zespołów mających różne, wręcz przeciwstawne koncepcje, ale też bardzo słabo orientuję się czy tak jest, czy może to tylko plotki), ale na mnie Win robi wrażenie takiego produktu "korporacyjnego", "bez duszy". Kilka razy słyszałem, że taka czy inna opcja wygląda tak a nie inaczej bo MS robił badania zachowań użytkowników i dostosowali do tego jak postępuje użytkownik. Na przykład dla człowieka typowe jest, że mając okno programu poszukiwanie jakichś narzędzi/opcji/akcji do wykonania zaczyna od góry, stąd się wzięła sławetna "wstążka" forsowana w wielu programach od kilku lat. Subiektywnie moim zdaniem brzydka jak mało co, ale uczciwie przyznaję, że niestety, skuteczna. I jeszcze na dodatek źle wykorzystująca współczesne panoramiczne monitory, gdzie "w pionie" jest mało miejsca, za to "po bokach" prawie zawsze zostaje dużo niewykorzystanego.
Jak zebrać zusammen do kupy kilka takich "rezultatów badań" to chyba w dużym stopniu wyjaśnia, że Windows jest jaki jest (nawet, że nadal domyślnie jest cmd.exe zamiast PowerShella, bo to pewnie znów konsekwencja tego, że "użytkownicy są przyzwyczajeni" itd.). Z jednej strony można zrozumieć przyczyny takich a nie innych wyborów, z drugiej strony dusza tęskni za czymś "ładniejszym", ech.
Stanley, 2 kwietnia 2016, 09:36
Eee.. nie nie zapomniałeś o tym że dopisać sobie możesz, forka stworzyć możesz ale żeby coś zostało umieszczone w głównym repo musi się zbiegać z "wizją jednego człowieka" a ściślej ~50 którzy tworzą firemkę o nazwie Linux Foundation. Akurat powłoka niewiele ma wspólnego z systemem(w tym sensie), bo można sobie zrobić powłokę jaką chcesz. W dodatku przytłaczająca większość darmowego oprogramowania jest na Windows nie Linux, Opensource to wcale nie oznacza że "każdy może zrobić byle głupotę" działa to dokładnie tak samo jak w korporacji. Z tą jedną różnicą że kod jest otwarty, ale im bardziej zaawansowany projekt tym bardziej otwartość traci znaczenie(setki tysięcy linijek), tym większa zależność od "wizji jednego człowieka". Stąd właśnie jest tyle forków, a fork forka pogania. Każdy by chciał sępić o pieniążki, zarabiać na odsłonach, dotacjach no i być szefem własnego projektu. Jeśli program masz stworzyć od podstaw dobrze się zastanowisz co to ma być. Inaczej gdy można bazować na wielu latach pracy w większości opłacanych programistów GNU.
Może po prostu w Windowsie kolejna powłoka nie jest potrzebna tak jak w linuxie, adminom wystarczy powershell bo więcej się dzieje ponad powłoką. Może chodzić raczej o dostęp zdalny i udostępnienie basha jako usługi via SSH. Narzędzia administracyjne już od dawna mają graficzne nakładki jeśli nie wbudowane to oprogramowania do wyboru do koloru. Linuks.. no jest YaSt w OpenSUSE no jest Control Panel w PCBSD (lichawy ale coś jest) o tyle w pozostałych... nędza, XXw bieda z nędzą. Jaka radość ze można już kilka monitorów obsługiwać, że sieć skonfigurować bez dostępu do basha. Linux to kernel, glibc i jakieś biblioteki zależnie od distro... zależnie od distro systemd albo jeszcze inne ustrojstwo.. bądź tu mądry i stwórz uniwersalne narzędzie. W Linux gui to dodatek nie LSB. Windows masz na poziomie kernela wbudowane GUI nawet dwa bo ponad WinAPI/GDI też dodatkowo MFC, .NET jeszcze jakby było mało VBScript.. byle notatnik i jest graficzne powershell. Niemal gwarancja granicząca z pewnościa że uruchamiając Windows ucuchamiany jest "X server" ale co innego przypadku Windows uruchomionego jako serwer.
Gdyby Microsoft w windows domyślnie udostępniał zintegrowanego cygwina, gdyby udostępniał w bashu linuxowe usługi przydatne na serwerze to właściwie czy host linuxowy czy freebsd czy windows...nie byłoby znaczenia. Logujesz się via SSH i "widzisz linuxa" pobierasz wgetem binarke odpalasz i jest linux.. chociaż na windowsie? Na FreeBSD jest możliwość "wirtualizowania" usług i binarnej zgodności z Fedorą 10 na windows... chyba nie ma czegoś takiego?