Wypróbuj przed zakupem
Microsoft chce najwyraźniej uchronić swoich klientów przed... wydawaniem zbyt dużych kwot w sklepie z aplikacjami dla systemu Windows Phone 7. Koncern planuje uruchomić w nim mechanizm, dzięki któremu przed kupieniem aplikacji możliwe będzie jej wypróbowanie.
Programy dla smartfonów sprzedawane są za drobne kwoty, przez co wielu użytkowników traci rozsądek i niepotrzebnie kupuje dziesiątki nieprzydatnych im aplikacji. Co prawda nie ponoszą przy tym dużych strat finansowych, jednak są to pieniądze niewątpliwie zmarnowane.
Microsoft zapowiedział, że w planowanym sklepie z programami dla Windows Phone 7 użytkownicy będą mogli przetestować programy przed ich zakupem. Pozwoli to klientowi zaoszczędzić pieniądze, a firmie da odpowiedź na pytanie, które z programów są naprawdę cenione. Problem z darmowymi aplikacjami udostępnianymi w sklepach polega bowiem na tym, że są one chętnie pobierane, ale równie chętnie odinstalowywane. Nie wiadomo więc naprawdę, na ile są one popularne. Podobnie nie wiadomo, ilu użytkowników rzeczywiście korzysta z płatnych aplikacji, których nie mogli przed kupnem przetestować.
Niestety, informacje z Microsoftu są bardzo lakoniczne, nie wiadomo więc, jak ma wyglądać planowany mechanizm, jakie ograniczenia będą miały wersje testowe czy przez jaki czas można będzie ich używać.
Komentarze (2)
czesiu, 1 lipca 2010, 20:27
Ja odnoszę wrażenie, że to działanie ma raczej na celu zwiększenie dochodów poprzez zasadę wzajemności -> dostaję coś za darmo, więc chętniej się odwdzięczę kupnem... szczególnie że w kilka minut/godzin nie jest się w stanie odkryć wszystkich wad.
Jak już taki mechanizm miałby działać, to na zasadzie "baw się dobrze przez 2 tyg, jeżeli się nie podoba - zwrócimy kasę".
Mariusz Błoński, 2 lipca 2010, 11:49
Oczywiście, że o to chodzi.
Szukają czegoś, co przyciągnie do ich sklepu klientów. Trudno wpaść na pomysł, którego nie wykorzystałaby już konkurencja. Potrzebne jest więc coś, czego konkurencja nie ma.
Mam nadzieję, że to zrealizują i to wypali. Bo jeśli im się uda, zaczną to stosować inni i z czasem, kto wie, może takie cuś stanie się popularne też na rynku pecetów?