Gdy jeden Księżyc nie wystarczy...

| Ciekawostki
spirit111, CC (Pixabay)

Wu Chunfeng, szef Chengdu Aerospace Science and Technology Microelectronics System Research Institute Co (Casc), poinformował o planach wprowadzenia na orbitę satelity oświetleniowego. Tzw. sztuczny księżyc byłby 8-krotnie jaśniejszy od Srebrnego Globu. Mógłby oświetlić obszar o średnicy 10-80 km.

Satelita miałby od 2020 r. wspomagać nocą Księżyc. Wu twierdzi, że sprawi on, że uliczne latarnie staną się zbędne (albo przynajmniej mniej potrzebne).

Wydaje się, że prace nad satelitą trwały już od jakiegoś czasu, jednak dzięki szybkim postępom technologii można było podać konkretną datę. Szczegóły projektu nie są znane, ale niektóre media twierdzą, że sztuczny księżyc będzie mieć powłokę odbijającą światło słoneczne oraz przypominające solary skrzydła, którymi będzie się sterować, by skupić światło w konkretnej lokalizacji.

Zarówno jasność, jak czas działania satelity są regulowane - dodaje Wu.

Nie wiadomo, czy satelita cieszy się poparciem rządu czy władz samego Chengdu. Urzędnicy z chińskiego miasta wydawali się jednak zaintrygowani pomysłem i twierdzili, że sztuczny księżyc mógłby zmniejszyć koszty oświetlania i ożywić turystykę.

Niektórzy ludzie obawiają się, że satelita negatywnie wpłynie na aktywność zwierząt i obserwacje astronomiczne. Kang Weimin z Harbińskiego Instytutu Technologii wyjaśnia jednak, że światło satelity przypominałoby zmierzch, dlatego jest mało prawdopodobne, by robiło zwierzętom jakąś różnicę.

Chińczycy twierdzą, że pomysł na satelitę oświetleniowego pochodzi od pewnego francuskiego artysty, który wymyślił, że na niebie nad Paryżem można by zawiesić naszyjnik z odbijających światło słoneczne luster.

Wu Chunfeng Chengdu satelita oświetleniowy sztuczny księżyc