Żłobek ośmiornic u wybrzeży Kostaryki. To zaledwie 3. znane miejsce tego typu
W pobliżu wybrzeży Kostaryki odkryto żłobek ośmiornic. To zaledwie trzecie znane nam miejsce tego typu. Niezwykłe miejsce znajduje się w niskotemperaturowym kominie hydrotermalnym. Odkrywcy stwierdzili jednocześnie, że w odkrytym przez nich miejscu wykluwają się i dorastają prawdopodobnie przedstawiciele nieznanego dotychczas gatunku z rodzaju Muusoctopus. Należą do niego małe i średniej wielkości ośmiornice nie posiadające woreczka czernidłowego, zamieszkujące głębokie wody oceaniczne. Odkrycie potwierdza hipotezę mówiącą, że niektóre gatunki ośmiornic żyjących na dużych głębokościach poszukują kominów hydrotermalnych o niskiej temperaturze, by składać tam jaja.
Głównym celem 19-dniowej Octopus Odyssey, na której czele stali dr Beth Orcutt z Bigelow Laboratory for Ocean Sciences oraz doktor Jorge Cortes z Uniwersytetu w Kostaryce, było przyjrzenie się Dorado Outcrop. To odkryte w 2013 roku pierwsze miejsce, w którym zauważono nagromadzenie samic ośmiornic, w których składały one jaja. Wówczas jednak nie zauważono żadnych rozwijających się embrionów, dlatego też wielu naukowców wątpiło, czy w Dorado Outcrop panują warunki odpowiednie dla rozwoju ośmiornic. Teraz ekspedycja Orcutt i Cortesa potwierdziła, że Dorado Outcrop to aktywny żłobek. Naukowcy zbadali też pięć nigdy wcześniej nie badanych gór podwodnych i odkryli tam tętniące bioróżnorodnością obszary z setkami zwierząt. Niektóre z nich mogą być nieznane nauce. I to właśnie podczas tych badań trafiono na kolejny żłobek ośmiornic. Znalezienie nowego aktywnego żłobka na głębokości ponad 2800 metrów u wybrzeży Kostaryki pokazuje, że wiele musimy się dowiedzieć o oceanie, stwierdzili naukowcy.
Obecnie badane góry, w tym Dorado Outcrop, nie są w żaden sposób chronione przed działalnością człowieka. Połowę załogi międzynarodowej ekspedycji badawczej stanowili naukowcy z Kostaryki, a zadaniem części z nich jest sprawdzenie, czy podwodne góry należy chronić, ogłaszając je rezerwatem morskim.
Ekspedycja do głębin Pacyfiku u wybrzeży Kostaryki to wspaniała okazja, by lepiej poznać swój własny kraj. Bierze w niej udział wielu miejscowych naukowców i studentów, co zwiększy możliwości kostarykańskiej nauki w dziedzinie badań głębin. Zebrane przez nas informacje, próbki oraz zdjęcia są ważne dla naszego kraju, by mógł on przekonać się o własnym bogactwie. Będą one wykorzystywane w badaniach naukowych oraz w edukacji, dzięki którym będziemy mogli pokazać, co mamy i dlaczego powinniśmy to chronić, mówi Cortes.
Ekspedycja odbyła się na pokładzie statku badawczego R/V Falkor wyposażonego w podwodnego robota ROV SuBastian. Jednostkę za darmo udostępniła niedochodowa organizacja Schmidt Ocean Institute z Kalifornii.
Komentarze (0)