Najniebezpieczniejsza używka świata
David Nutt, szef wydziału neuropsychofarmakologii Imperial College London opublikował w piśmie Lancet wyniki swoich najnowszych badań dotyczących narkotyków. Wynika z nich, że najniebezpieczniejszymi na świecie używkami są alkohol, heroina i kokaina. W takiej właśnie kolejności.
Profesor Nutt badał 20 używek, w tym tytoń, marihuanę, metaamfetaminę, ekstazy, heroinę czy alkohol. Każda z badanych substancji była punktowana pod kątem możliwości wyrządzenia krzywdy użytkownikowi. Sprawdzano zagrożenie związane z odniesieniem ran, uzależnieniem się, uszkodzeniem mózgu czy stratami społecznymi takimi jak utrata pracy czy zniszczenie związku. Prowadzono też badania na poziomie społeczeństwa szacując takie problemy jak wzrost przestępczości, upadek społeczności lokalnych, problemy w rodzinach i inne koszty, jakie poszczególne używki generują w społeczeństwie.
Badania wykazały, że najbardziej niebezpiecznymi używkami z punktu widzenia osób indywidualnych są heroina i crack. Gdy jednak wzięto pod uwagę zagrożenia dla osób indywidualnych i dla społeczeństwa, najbardziej niebezpieczny jest alkohol. Na kolejnych miejscach uplasowały się heroina, crack, metaamfetamina i kokaina w proszku. Szóste miejsce zajął tytoń, a siódme amfetamina. Marihuana uplasowała się na ósmej pozycji, a posiadające złą sławę ecstazy, na... czternastej, wraz z czuwaliczką jadalną i sterydami anabolicznymi. Najmniej niebezpieczne w zestawieniu Nutta okazały się grzyby halucynogenne.
Profesor Nutt za swoje opinie naukowe zapłacił rządowym stanowiskiem. Zaleca on bowiem, by marihuana została przesunięta w rządowej klasyfikacji z grupy C do bardziej niebezpiecznej grupy B i uważa, że esctazy powinno trafić z grupy A do B lub C. Na swoim blogu pisze on także, że rozważając kwestie legalizacji używek politycy powinni brać pod uwagę badania naukowe. Bez tego bowiem ryzykujemy, że spowodujemy więcej szkód ścigając użytkowników, niż spowodowałby legalny narkotyk. Dowody na szkodliwość narkotyków nie powinny być poświęcane na ołtarzu politycznej i medialnej presji.
Komentarze (8)
Dziks, 2 listopada 2010, 14:29
Od dawna uważam, że powinno się zdelegalizować alkohol lub zalegalizować marihuanę. Nie rozumiem ludzi, którzy święcie wierzą, że zioło, to zło wcielone.
Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem okazję zapalić, ale przynajmniej wiem jak to smakuje (oczywiście marihuana była z legalnego źródła w Czechach, czy Holandii). Nie opieram swoich opinii na informacji "z ambony"...
dajmon, 2 listopada 2010, 17:17
Ale na tym świecie nie ma tylko dwóch używek, należy patrzyć szerzej.
Jajcenty, 2 listopada 2010, 20:17
A sól? tłuszcz wieprzowy? Mcdnld's? Podliczając szkody społeczne można zdelegalizować dowolną substancję.
Douger, 2 listopada 2010, 20:20
Więc ,albo delegalizujmy tłuszcz i sól, albo zalegalizujmy marihuanę, bo hipokryzja to ciężkie wykroczenia.
Jajcenty, 2 listopada 2010, 20:59
Jestem za zalegalizowaniem, ale jestem też za prawem pracodawcy do niezatrudniania nikotynisty, kokainisty albo grubasa. Lubię symetrię
Marek Nowakowski, 3 listopada 2010, 03:22
Alkohol jest gorszy, niż heroina + kokaina razem wzięte. Całe szczescie, ze alkoholu nigdy nie piłem i narkotyków zadych nie przyjmowałem i przyjmować nie będę oraz nie przyjmuję w chwili obecnej!
Narkotyki dzielą na twarde i miękkie ale już podziau na alkohol słabszy czy mocniejszy nie ma. To bez sens jakiś jest.
Nikotyna to narkotyk także jak i kawa.
Nic nie szkodzi - tylko nadmiar jest szkodliwy! Zalegalizujmy więc narkotykie wszystkie wszędzie i będzie spokój!
Dziks, 4 listopada 2010, 14:26
Ze skrajności w skrajność, to nie jest rozwiązanie. Boli tylko, że ludziom tak ciężko przychodzą zmiany. Alkohol spożywa się od wieków, jest częścią naszej kultury i nie wyobrażamy sobie żyć bez niego. Marihuana jest stosunkowo nowa, a dla niektórych wciąż nie poznana, więc nie dziwi, że się jej boją.
Marek Nowakowski, 5 listopada 2010, 11:52
Heroina i kokaina musi byc legalna jak jaest alkohol, bo w malych ilościch nie szkodzi! Alkoholu jak za dużo się wypije to wina samego zażywajacego! A po kokainie i heroinie jak faza przejdzie to najlepszy jest alkohol i marihuana (kilka maszków z dupki lufki, a nie na hama z przedniej armaty) na zbicie fazy!n Uspokaja i jak zwolni rytm serca zbytnio to kawusia na przyśpieszenie albo napój energetyzujący czy mała dawaka amfetaminy.
Nie ma substancji szkodliwych tylko jest ich zażywanie w nadmiarze bez umiaru tak jak pokarmów czy seksu oraz gier komputerowych czy sportu uprawianie bez opamiętania jak i hazardu na zysk latwy i szybki, a nie dla zabawy!