Nowy superpokarm: fioletowy chleb
Profesor Zhou Weibiao z Narodowego Uniwersytetu Singapuru opracował przepis na fioletowy chleb, który jest ponoć zdrow(sz)y i dobry dla odchudzających się. Zachował przy tym znany ludziom smak i delikatną teksturę. Naukowiec przekonuje, że chleb przygotowuje się wyłącznie z naturalnych składników.
Najpierw Weibiao wyekstrahował antocyjany z czarnego ryżu. Jak tłumaczy, przy pieczeniu w temperaturze 200°C ich przeciwutleniające właściwości udaje się zachować aż w 80%. Flawonoidy reagują z rozkładającymi skrobię enzymami amylolitycznymi z mąki, przez co chleb trawi się o 20% wolniej niż zwykły. Ponieważ dotąd podstawowym problemem związanym z białym pieczywem było błyskawiczne trawienie i szybki wzrost poziomu cukru we krwi, w pewnym sensie fioletowy chleb można uznać za kolejny superpokarm.
Zjada się tę samą ilość skrobi oraz pszennej mąki, więc wartość odżywcza pozostaje taka sama. Istotą rozwiązania jest spowolnienie uwalniania energii, tak by wykorzystywać kalorie przez dłuższy czas - opowiada Weibiao.
Na razie fioletowego chleba nie można kupić, ale profesor prowadzi już rozmowy z czołowymi producentami spożywczymi.
Wygląda na to, że jego pomysł zainspirował innych wynalazców. Dzwonił do mnie pewien mężczyzna z RPA i dopytywał, czy dodanie antocyjanów do czekolady będzie mieć ten sam skutek. Odpowiedziałem, że może w ten sposób zwiększyć właściwości przeciwutleniające, ale ponieważ w czekoladzie nie ma skrobi, nie zajdzie tu ta sama reakcja, co w chlebie.
Komentarze (4)
Jajcenty, 29 marca 2016, 15:13
Czyli szybciej?
Czyli jednak wolniej. Tu wracamy do początku: co to znaczy łatwiej trawić?
TrzyGrosze, 29 marca 2016, 16:00
PS
Lubię prowadzić śledztwa.
Edit:
Ech, już tego wyżej kasować nie będę.Błąd jest tylko na KW. Wszędzie indziej jest slower.
Superman, 30 marca 2016, 09:23
To nie trochę bujda? Z tego co wiem, to u zdrowego człowieka, bez względu czy pół dnia nie będzie nic jadł, czy też w 5 minut zje kilogram słodyczy, to i tak poziom cukru zostanie umiarkowanie na tym samym poziomie. Owszem, lekko wzrasta lub opada, ale przecież nie jest tak, że gdy zjesz batonika to "odwala Ci", ponieważ właśnie zjadłeś cukier i masz za dużo energii
TrzyGrosze, 30 marca 2016, 10:29
Do czasu.
Trzustka latami walcząc z tym dużym cukrem traci komórki beta i jest cukrzyca typu 2.
Dlatego wolny dowóz cukru przez wolne trawienie, to mniej wysilona praca trzustki.