Nierzeczywiste, ale skuteczne

| Psychologia
cheetah100 (Peter Harrison), CC

Nowozelandzcy naukowcy wykorzystali tzw. rozszerzoną rzeczywistość (AR od ang. augmented reality) do leczenia arachnofobii, czyli lęku przed pająkami.

AR umożliwia nakładanie dodatkowej zawartości, tutaj pająków, na obraz z kamery. Kosmate zwierzęta przemieszczają się po rozłożonych na stole przedmiotach, a nawet ręce siedzącego przy nim człowieka.

Naukowcy z Human Interface Technology Lab na University of Canterbury posłużyli się Kinectem, który dzięki 2 kamerom może przesyłać do komputera dane dotyczące wyglądu biurka. Oprogramowanie stworzone przez Nowozelandczyków wizualizuje pająki i na końcu symulacja jest wyświetlana na specjalnych okularach.

Oprogramowanie powstało w zeszłym roku z myślą o grze z jeżdżącymi po stole wirtualnymi samochodzikami. Aby przystosować je do terapii fobii, auta zastąpiono pająkami, a obiekty przestały jeździć i przestawiły się na tryb pełzania.

Ze względu na programowalność charakteru wirtualne pająki są bardzo wygodne. W procesie odwrażliwiania (desensytyzacji) mogą być napastliwe w stosunku do użytkownika lub zdecydowanie go unikać. Adrian Clark, jeden z twórców pomysłu, podkreśla, że wszystko zależy od tego, na jakim etapie leczenia znajduje się pacjent.

Naukowcy cieszą się, że udało im się zapewnić tak dużą dawkę realizmu. Ludzie boją się i odczuwają odrazę, mimo że wiedzą, iż pająki nie są prawdziwe. Na razie program pokazywano osobom zdrowym, ale wkrótce rozpoczną się testy z udziałem pacjentów z fobią. Wcześniej akademicy chcą jednak dodać m.in. opcję zgniatania, by uczestnicy programu mieli poczucie kontroli nad sytuacją.

 

arachnofobia rzeczywistość rozrzeszona AR Kinect kamera okulary Adrian Clark