Asteroidalny hat-trick
Naukowcom po raz pierwszy udało się osiągnąć coś, co Donald Yeomans z Near-Earth Object Program nazwał idealnym asteroidalnym hat-trickiem. Uczeni byli bowiem w stanie śledzić niewielką asteroidę, przewidzieć jej wejście w atmosferę Ziemi oraz rozpad i zebrać resztki, które opadły na naszą planetę.
Asteroidę 2008 T3 zauważono w październiku 2008 roku. Specjaliści wyliczyli, że niewielki, kilkumetrowy obiekt znajduje się na kursie kolizyjnym z Ziemią. Niedługo potem asteroida rozpadła się nad północnym Sudanem. Wybuch widzieli ludzie na ziemi oraz piloci samolotu KLM, którzy potwierdzili trajektorię obiektu.
Obecnie w piśmie Nature poinformowano, że na Pustyni Nubijskiej zebrano 47 fragmentów asteroidy. Służą one do przeprowadzenia bardzo ważnych badań. Ich skład chemiczny zostanie porównany z trajektorią oraz ze sposobem w jaki asteroida odbijała światło.
Asteroida nazwana Almahata Sitta (arab. stacja szósta - to pasażerowie tej stacji kolejowej widzieli eksplozję i to ona służyła naukowcom jako baza do poszukiwania resztek obiektu), wydaje się należeć do rzadkiej klasy asteroidów F, w skład której wchodzi tylko 1,3% tych obiektów. Asteroida jest ureilitem, czyli bardzo rzadko spotykanym delikatnym achondrytem oliwinowo-piegonitowym, który zawiera też liczne nanodiamenty. Uzyskane wyniki pozwoliły powiązać Almahata Sitta ze znacznie większą (średnica 2,6 km) asteroidą 1998 KU2. Obie mogą pochodzić z tego samego ciała niebieskiego.
Komentarze (0)