Klawiatura bankomatu kluczem do mikrobiomu miasta
Na klawiaturach bankomatów znajdują się mikroorganizmy z ludzkiej skóry, domowych powierzchni, a także ślady pokarmów. Naukowcy z Uniwersytetu Nowojorskiego uważają, że za ich pomocą można odtwarzać wzorce DNA (mikrobiomy) miast.
DNA pozyskane z klawiatur bankomatów może stanowić zapis zarówno ludzkiego zachowania, jak i środowiskowych źródeł mikrobów - twierdzi prof. Jane Carlton.
W ramach badania w czerwcu i lipcu 2014 r. naukowcy pobrali wymazy z klawiatur 66 bankomatów z 8 stanowisk na terenie 3 dzielnic Nowego Jorku: Manhattanu (5), Queens (2) i Brooklynu (1). Sześćdziesiąt dwa bankomaty znajdowały się w budynku lub w korytarzu, a tylko 4 na zewnątrz.
Choć dzięki sekwencjonowaniu akademicy ujawnili szereg mikroorganizmów z ludzkiej skóry, najczęstszymi źródłami mikrobów z klawiatur okazały się powietrze oraz powierzchnie/pomieszczenia domowe: telewizory, salony, kuchnie i poduszki. W różnych rejonach dominowały też inne ślady pokarmowe; o ile na klawiaturach okolic zamieszkanych głównie przez Azjatów (chodzi o Flushing, które jest największą i najszybciej rozwijającą się chińską enklawą poza Azją) występowało np. więcej śladów ryb kostnoszkieletowych i mięczaków, o tyle w rejonach wybieranych przez Afroamerykanów (Central Harlem South) wykrywano "molekularne echo" kurcząt (Gallus gallus). Naukowcy z NYU uważają, że stanowi to odzwierciedlenie skupisk restauracji wyspecjalizowanych w specyficznych kuchniach.
Autorzy publikacji z pisma mSphere podkreślają, że na klawiaturach bankomatów z pralni i sklepów występowało najwięcej taksonów biomarkerowych (głównie pałeczki kwasu mlekowego). W próbkach z Manhattanu wykryto pleśń Xeromyces bisporus, która zwykle rośnie na pieczywie.
Generalnie próbki miały niską różnorodność i nie wykazywały oczywistego klastrowania (grupowania) geograficznego. Badacze przypisują to okresowemu czyszczeniu, które usuwa część organizmów, a także wykorzystaniu przez turystów czy osoby dojeżdżające z innych rejonów.
Komentarze (0)