Białucha nauczyła się języka delfinów
Białucha arktyczna zaskoczyła naukowców, bo po umieszczeniu w akwarium delfinów butlonosych nauczyła się ich pogwizdywań i klikania.
Białucha została przeniesiona do delfinarium Koktebel na Krymie w listopadzie 2013 r. Miała wtedy 4 lata.
Mimo początkowych trudności szybko zintegrowała się ze stadem delfinów, złożonym z dorosłego samca, 2 dorosłych samic i młodej samicy.
Jak donoszą Elena Panowa i Aleksandr Agafonow z Rosyjskiej Akademii Nauk, autorzy publikacji z pisma Animal Cognition, zwierzę zaczęło naśladować delfiny, a później zatraciło białuchową sygnaturę akustyczną.
Dwa miesiące po umieszczeniu białuchy w nowym akwarium zauważyliśmy, że zaczęła naśladować gwizdy delfinów, a jeden z typów jej zawołań zanikł.
Zespół zebrał 90 godzin nagrań. W pierwszych dniach po przybyciu samica wydawała dźwięki typowe dla swojego gatunku, 2 miesiące później "mówiła" już wyłącznie po delfiniemiu. Rosjanie podkreślają, że wydawała gwizdy sygnaturowe poszczególnych butlonosów, które niekiedy porównuje się do imion. Zarzuciła zaś emitowanie białuchowych zawołań, spełniających rolę meldowania/potwierdzania obecności. Po roku od przeprowadzki proporcja zawołań przypominających delfinie była taka sama jak po 2 miesiącach.
Analiza nagrań z okresu przed i po wprowadzeniu samicy białuchy pokazała jednak, że tylko ona regularnie naśladowała wokalizacje, a delfiny już nie. Zidentyfikowaliśmy tylko jeden przypadek, kiedy delfiny generowały krótkie zawołania, które nie miały identycznych parametrów, a tylko przypominały wokalizacje białuchy. Wg naukowców, można to wyjaśnić różnicami dot. warunków społecznych. Białucha była w mniejszości i to ona musiała się dostosować.
Choć białucha potrafi naśladować delfiny, nie wiadomo, czy rozumie ich język.
Komentarze (0)