Próbują leczyć alzheimera za pomocą rozrusznika
Chora na alzheimeryzm Kathy Sanford jest pierwszą osobą z USA, której by poprawić funkcjonowanie poznawcze, wszczepiono rozrusznik mózgu.
Naukowcy z Centrum Medycznego Wexnera Uniwersytetu Stanowego Ohio przeprowadzili 5-godzinną operację w październiku zeszłego roku. Zatwierdzone przez Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) studium obejmie w sumie do 10 osób. Amerykanie zamierzają sprawdzić, czy za pomocą głębokiej stymulacji mózgu (ang. deep brain stimulation, DBS) można usprawnić działanie płatów czołowych oraz obwodów neuronalnych odpowiedzialnych za funkcjonowanie poznawcze. Przypomnijmy, że dotąd DBS wykorzystywano m.in. w terapii choroby Parkinsona.
Doktorzy Douglas Scharre i Ali Rezai mają nadzieję, że korzystne zmiany się utrwalą, a potem pogłębią. Na razie zachowujemy jednak umiarkowany optymizm.
Zasadniczo rozrusznik wysyła do mózgu sygnały, które regulują nieprawidłową aktywność [...]. Patrząc na naszą pierwszą pacjentkę, sądzę, że wyniki są zachęcające, ale to studium. By zrozumieć, co się dzieje, musimy badać dalej - podkreśla Rezai.
Eksperyment ma objąć pacjentów na wczesnych etapach choroby Alzheimera. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pomoże w ustaleniu, czy głęboka stymulacja zmniejsza deficyty poznawcze i behawioralne. Pani Sanford deklaruje, że biorąc udział w studium, chce zaoszczędzić innym cierpień. Jej stan jest monitorowany.
Komentarze (0)