Płodowe życie społeczne
Pierwsza okazja do podotykania innych ludzi nadarza się jeszcze w łonie matki (oczywiście pod warunkiem, że dziecko nie znajduje się tam samo, a ciąża jest co najmniej bliźniacza). Naukowcy z kilku włoskich uniwersytetów, m.in. w Parmie i Turynie, śledzili ruchy pięciu par bliźniąt za pomocą usg. 4D. Okazało się, że do 14. tygodnia ciąży płody zaczynały sięgać w kierunku swojego sąsiada lub sąsiadki, stykając się np. głowami lub przysuwając głowę do ramienia, a miesiąc później spędzały więcej czasu na dotykaniu drugiego płodu niż siebie czy ścian macicy.
U wszystkich ok. 30% ruchów miało związek z bratem czy siostrą, co więcej ruchy te (np. głaskanie głowy czy pleców) trwały dłużej niż ruchy nakierowane na ścianę macicy. Ich profil kinematyczny był podobny do zorientowanych na siebie ruchów w okolicach oczu, czyli w wyjątkowo delikatnym rejonie. Wg Włochów oznacza to, że bliźnięta zdają sobie sprawę z czyjejś obecności w macicy i przejawiają zachowania świadczące o wrodzonej predyspozycji do uspołeczniania.
Ze szczegółami dotyczącymi badania można się zapoznać na łamach pisma PLoS ONE. Autorzy artykułu podkreślają, że choć początek różnego rodzaju kontaktów między bliźniętami datuje się już na 11. tydzień ciąży, przeprowadzono zadziwiająco mało badań na ten temat. Wskutek tego nie można było rozstrzygnąć, czy dotyk to wynik fizycznej bliskości, czy planowania motorycznego.
Badania usg. przeprowadzano w czasie dwóch odrębnych 20-minutowych sesji: w 14. i 18. tygodniu ciąży. Wniosek? Dotyk nie jest przypadkowy.
Komentarze (9)
Jurgi, 14 października 2010, 12:22
Ciekawe jak to się ma do późniejszego uspołecznienia bliźniaków, czy jest większe niż u innych?
Alek, 14 października 2010, 12:34
Przynajmniej można powiedzieć, że coś miał z życia taki maluch, gdy go w 24 tygodniu usuną zgodnie z widzimisię "matki" i zgodnie z prawem niektórych krajów ... Zawsze to jakieś życie społeczne, dotyk, zapoznanie z innym człowiekiem ...
KONTO USUNIĘTE, 14 października 2010, 18:46
Widziałem ładniejsze brzuszki w ciąży, niż ten pokryty grafiką.
waldi888231200, 15 października 2010, 01:03
Pozostały czas spędziły na wzajemnym kopaniu się i mamusi. A autorowi badań proponuję zająć się wpływem ultradźwięków na płody bliźniacze.
pli, 15 października 2010, 09:39
Polecam serię programów na temat bliźniaczego życia płodowego i pozapłodowego, które nadawano na Planete kilka tygodni temu- oni często je powtarzają po jakimś czasie- może i tym razem tak będzie. Bardzo ciekawe i dość sporo nowych informacji. Co do Twojego pytania, to zdaje się, że taki bliski kontakt bardziej wpływa na ich "wzajemne uspołecznienie"- czy natomiast wpływa na poprawę relacji z resztą ludzi- sądziłabym, że jest raczej odwrotnie. Bliźniaki są zawsze trochę odizolowane od reszty, mają swój świat- niedostępny dla innych- oczywiście psycholodzy często tłumaczą ten fakt tym, że od urodzenia te dzieci traktuje się niemal jak jedną osobę.
Niemniej jednak, w tym programie na Planete (przepraszam, nie pamiętam tytułu) wypowiadali się dorośli bliźniacy i mówili, że przebywanie z bratem, czy siostrą jest dla nich ważniejsze, niż cokolwiek.
Jurgi, 15 października 2010, 11:22
Niestety, nie dysponuję tym kanałem.
Co gorsza, nie dysponuję również telewizorem.
Ale dzięki.
pli, 18 października 2010, 15:36
jak to mówią- good for you;)
ja jestem w podobnej sytuacji, ale gdy odwiedzam rodziców, zawsze załapię się na jakiś zmyślny program na Planete;)
pozdrawiam
Jurgi, 18 października 2010, 19:09
U babci jest TV, ale żadnego mądrego kanału.
Marek Nowakowski, 19 października 2010, 15:07
To jak z hwdp - od urodzenia do śmierci! i hwd resocjalizacji!