Czemu warto rodzić w terminie

| Medycyna
daniel.julia, CC

Ciężarne kobiety powinny być zachęcane do porodu w terminie i unikania elektywnego (planowanego) przedwczesnego rozwiązania, chyba że przemawiają za tym jakieś ważne przesłanki medyczne. W ten sposób można zmniejszyć ryzyko wystąpienia specjalnych potrzeb edukacyjnych (SEN) na późniejszych etapach życia dziecka.

Badacze z Uniwersytetu w Glasgow jako pierwsi oceniali ryzyko wystąpienia SEN u maluchów urodzonych pomiędzy 24. a 40. tygodniem ciąży. Już wcześniej wiadomo było, że u dzieci, które przyszły na świat przedwcześnie (przed 37. tygodniem ciąży), ryzyko wystąpienia SEN, np. autyzmu czy głuchoty, jest wyższe niż u maluchów urodzonych w 40. tygodniu ciąży.

Profesor Jill Pell i jej zespół analizowali historię porodów 407.503 dzieci w wieku szkolnym ze Szkocji. Naukowcy odkryli, że u dzieci urodzonych w 37.-39. tyg. ciąży o 16% częściej diagnozuje się SEN niż u maluchów w pełni donoszonych.

Ryzyko, że u danego dziecka na późniejszych etapach życia wystąpią specjalne potrzeby edukacyjne, jest o wiele wyższe u dzieci urodzonych przedwcześnie niż we wczesnym terminie. Równoważy to jednak fakt, że o wiele więcej dzieci przyszło na świat między 37. a 39. tygodniem ciąży (ok. 1/3 maluchów) niż przed 37. tyg. (1 na 20 dzieci). Z tego powodu porody we wczesnym terminie – nieprzenoszone – odpowiadały za 5,5% przypadków SEN, podczas gdy porody przedwczesne jedynie za 3,6%. Odkrycia mogą sugerować, że choć ryzyko jest niewielkie, ciężarne powinny unikać planowanego porodu przedwczesnego, chyba że przemawiają za tym istotne powody kliniczne.

ciąża elektywny poród przedwczesny planowany specjalne potrzeby edukacyjne SEN Jill Pell