Dąb Bartek po raz drugi doczeka się potomstwa wegetatywnego
W zeszłym tygodniu leśnicy-arboryści z Arboretum Leśnego im. prof. S. Białoboka w Stradomii pobrali zrazy, czyli fragmenty pędów z dębu Bartka. Dzięki temu sędziwe drzewo, które rośnie na terenie Nadleśnictwa Zagnańsk (woj. świętokrzyskie), doczeka się wegetatywnego potomstwa. Pobrane pędy zostaną zaszczepione na innych dębach - podkładkach. Ich pędy po skróceniu będą połączone ze zrazem. Dzięki temu pomnik przyrody zostanie zachowany genetycznie.
Zrazy (20-30-cm fragmenty jednorocznych pędów z dobrze ukształtowanymi pączkami) zostały pobrane w okresie zimowego spoczynku w sposób bezpieczny dla kilkusetletniego drzewa. Leśnicy planują 300 sadzonek.
Wegetatywne potomstwo Bartka
To drugie podejście do wegetatywnego rozmnażania Bartka. Podobne działanie miało miejsce w 2017 r. Wówczas pędy pobrano 10-11 marca; wyhodowano aż 400 sadzonek.
Jak napisano na stronie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu, obecnie sprawę szczepienia, pielęgnacji i wzrostu sadzonek będzie nadzorował Jarosław Sęktas, który jest kierownikiem arboretum. [Po 2 tygodniach przechowywania w specjalnym ogrzewanym namiocie w arboretum] sadzonki trafią do kontenerowej leśnej szkółki [...] w Nadleśnictwie Daleszyce. Leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu i Nadleśnictwa Zagnańsk rozdysponują je [później] wg zgłoszeń – przeznaczając na szczególne okazje i miejsca. Drzewka będą gotowe do wysadzenia w przyszłym roku.
Rozmnażanie generatywne i prace nad uzyskaniem klonów
Z racji sędziwego wieku Bartek obradza rzadko, dlatego trudno wyhodować sadzonki z żołędzi - na drodze rozmnażania generatywnego. Ostatnio udało się to 4 lata temu. W 2017 r. zebrano 100 żołędzi. Umieszczono je w Gospodarstwie Nasienno-Szkółkarskim w Sukowie (Nadleśnictwo Daleszyce). Wyhodowano z nich jedynie 19 sadzonek.
Cały czas leśnicy czekają też na Bartusie z in vitro – choć akurat tu dąb Bartek jest oporny i jak twierdzi prowadzący badania dr hab. Paweł Chmielarz z Instytutu Dendrologii PAN w Kórniku, jest to cecha raczej osobnicza niż kwestia sędziwego wieku...
Warto przypomnieć, że pędy do badań genetycznych, rozmnażania z wykorzystaniem kultur in vitro oraz kriokonserwacji zostały pobrane w 2014 i 2016 r. Prace nad uzyskaniem klonów Bartka trwają.
Wydatki na ochronę symbolu świętokrzyskiej przyrody
W zeszłym roku na działania związane z ochroną, zachowaniem i promocją Bartka wydano niemal 60 tys. zł. Na ten rok planowane są wydatki rzędu 70 tys. zł. Obejmują one m.in. wykonanie instalacji nawadniającej, rozmnażanie, kontynuowanie prac mających zapobiec rozszczelnieniu konaru północnego, a także ekspertyzę statyki, przegląd instalacji odgromowej czy monitoring.
Dzięki kamerze online'owej pomnik przyrody można oglądać w sieci. Chętni mogą się także udać na wirtualny spacer.
Komentarze (0)