Ocieplenie można spowolnić bez redukcji dwutlenku węgla
Państwa wciąż nie potrafią się porozumieć w sprawie redukcji emisji dwutlenku węgla, co miałoby spowolnić postępujące globalne ocieplenie. Emisja tego gazu osiągnęła w 2010 roku rekordowo wysoki poziom.
Badania zespołu naukowego pracującego pod kierunkiem Drew Shindella z Goddard Institute for Space Studies, których wyniki opublikowano w Science, wykazały, że można osiągnąć praktycznie natychmiastowe spowolnienie ocieplenia, redukując emisję metanu i sadzy. Jakby tego było mało, okazało się, że spośród 400 różnych sposobów na obniżenie ich emisji, wystarczy zastosować 14, by osiągnąć 90% efektu, jaki dałoby wykorzystanie wszystkich 400. Z analizy wynika, że te 14 sposobów pozwoli na ograniczenie wzrostu temperatury do 0,5 stopnia Celsjusza do roku 2050.
Spadek tempa ocieplenia klimatu zauważylibyśmy w ciągu kilku, kilkunastu tygodni. Wszystko dzięki temu, że metan i sadza pozostają w atmosferze znacznie krócej niż CO2.
Wspomniane 14 sposobów, to:
- wyeliminowanie emisji metanu przez kopalnie (szczególnie w Chinach) poprzez jego przechwytywanie i spalanie;
- wyeliminowanie emisji metanu przez instalacje wydobywcze ropy naftowej i gazu (szczególnie w Rosji, Afryce i na Bliskim Wschodzie);
- przechwycenie gazu emitowanego przez pola uprawne w USA i Chinach oraz promowanie recyklingu i kompostowania odpadków organicznych;
- okresowe natlenianie pól uprawnych ryżu, co wyeliminuje bakterie produkujące metan;
- zapobieganie wyciekom gazu z rurociągów (szczególnie w Rosji);
- przechwytywanie emisji metanu z oczyszczalni ścieków;
- filtrowanie sadzy emitowanej przez silniki spalinowe oraz podjęcie wysiłków na rzecz eliminacji nieefektywnych silników spalinowych;
- eliminacja w gospodarstwach domowych palenisk i piecyków emitujących sadzę oraz zastąpienie ich nowocześniejszymi rozwiązaniami opalanymi drewnem, biomasą i metanem;
- zastąpienie tradycyjnych pieców do wypalania bardziej nowoczesnymi rozwiązaniami;
- zastąpienie tradycyjnych pieców koksowniczych nowocześniejszymi rozwiązaniami;
- wprowadzenie zakazu spalania na otwartym powietrzu odpadków rolniczych;
- rozpowszechnienie na całym świecie instalacji do pozyskiwania metanu z odchodów zwierzęcych.
Zdaniem naukowców, takie działania przyniosą też korzyści ekonomiczne. Obliczają oni, że uchroni to przed przedwczesną śmiercią z powodu zanieczyszczenia powietrza od 700 000 do 4,7 miliona osób rocznie i pozwoli zwiększyć plony zbóż od 30 do 135 milionów ton w ciągu roku.
Na interaktywnych mapach udostępnionych przez NASA widzimy, że największe korzyści z zastosowania powyższych zaleceń odniosą kraje Azji i Bliskiego Wschodu.
Komentarze (17)
este perfil es muy tonto, 14 stycznia 2012, 13:34
bo co walczyć z ociepleniem, jeśli ocieplenie jest dobre dla biosfery-lasy na Sacharze i Grenlandii itp.
Mariusz Błoński, 14 stycznia 2012, 14:30
1. Skąd pomysł z tymi lasami?
2. Nawet jesli to realne, skąd wiesz, że byłoby to dobre?
Ostatnio jak JKM wyskoczył z mandarynkami czy innymi bananami na Grenlandii to się za głowę złapałem.
este perfil es muy tonto, 14 stycznia 2012, 15:41
stąd http://youtu.be/b7a4g9d2uDk ewentualnie w drugiej części
Jajcenty, 14 stycznia 2012, 16:46
Ograniczać zanieczyszczenia to warto bez względu na mandarynki z Grenlandii. A ocieplenie to nie lasy na pustyni tylko pustynia w miejsce lasów.
mikroos, 14 stycznia 2012, 17:43
Nie od dziś wiadomo, że jak JKM nie ma co powiedzieć na dany temat (a zdarza się to nad wyraz często), wymyśla możliwie kontrowersyjną opinię, koniecznie wbrew powszechnemu myśleniu, byle tylko o nim mówiono. Facet ma kilka dobrych pomysłów, ale przede wszystkim jest niebezpiecznym oszołomem niezdolnym do przyznania się w jakiejkolwiek sytuacji do niewiedzy.
Mariusz Błoński, 14 stycznia 2012, 17:50
Nie do końca się zgodzę. JKM jest mniej niebezpieczny, niż każdy premier, którego mieliśmy od 1989 roku. Bowiem KAŻDY premier prowadził politykę, która zbliża nas konsekwentnie ku katastrofie, ku załamaniu finansów publicznych wskutek zapaści systemu emerytalnego. Tymczaem JKM już na początku lat 90. zgłosił propozycję reformy systemu emerytalnego. Gdyby go wówczas posłuchano, teraz bylibyśmy w luksusowej sytuacji, bo nie groziłaby nam katastrofa.
mikroos, 14 stycznia 2012, 18:28
Problem w tym, że JKM - jak każdy populista - mami ludzi wizją świata po reformie, ale nie zauważa, jakie będą jej bieżące koszty. O ile reforma emerytalna jest potrzebna, o tyle JKM najchętniej zmieniłby wszystko z dnia na dzień, zapominając przy tym, że dzisiejsi prawie-emeryci mieliby kilka lat na zgromadzenie środków na dostatnią starość
Mariusz Błoński, 14 stycznia 2012, 18:32
Kompletnie nie masz racji Nie wiesz, co proponował.
Ale chyba odchodzimy od tematu ocieplenia i metanu
Wracając zatem do naszych baranów... propozycja wydaje mi się o tyle ciekawa w porównaniu z redukcją CO2, że byłaby łatwiejsza do przeprowadzenia, a mniej rozwinięte kraje nie ucierpiałyby gospodarczo tak, jak ucierpią jeśli narzuci im się redukcję CO2.
Acrux, 14 stycznia 2012, 20:02
No, przestaną może w końcu trąbić o tym CO2. Hurra! Możemy odetchnąć z ulgą.Teraz nadszedł czas na metan. Tak więc - korki w tyłek. xD
Jajcenty, 14 stycznia 2012, 21:25
Nie sądzę. Jednym z istotnych postulatów jest niedziałanie prawa wstecz i dotrzymywanie umów.
kejm, 15 stycznia 2012, 10:09
JKM nie jest oszołomem, jest po prostu jednym z nielicznych ludzi prawicy i liberalizmu [ nie kłamcy, typu tusk] Inaczej JKM nie przebiłby się nawet troszkę. Bo tutaj skutecznie ucisz się prawice...
Co do globalnego ocieplenia, i tak będzie epoka lodowcowa i tak. Więc nie wiem czy to sens, jak technika skoczy na 50 lat tak, że w Rosji i Chinahc będzie się pozyskiwało energię słoneczną etc. podobnie jak w europie czy zawansowanych krajach teraz, wówczas emisje ograniczymy, a przyroda i tak sama będzie powodowała ocieplenie. Ponieważ taka jest kolej rzeczy, wątpię by człowiek miał chociaż 20% wpływ na to całe ocieplenie.
mikroos, 15 stycznia 2012, 11:42
Faktycznie przebił się potężnie - od 20 lat konsekwentnie szoruje po dnie i pajacuje, byle tylko zwrócić na siebie uwagę, a osiągnął poziom poparcia Marka Jurka i PJN Choć ma dużego plusa za debatę z Palikotem - jak mało kiedy konsewentnie mówił z sensem i bez zbędnych złośliwości wobec całego świata.
Acrux, 15 stycznia 2012, 15:40
Proponuję założyć nowy dział: polityka
kejm, 16 stycznia 2012, 11:02
No tak mikroos, jednak nie mówię tu o ogromnym przebiciu. Większość polaków nie zna innych ludzi o podobnych poglądach do JKM, a przydałoby się nam kilku prawdziwych liberałów, ale zrównoważonych bo JKM przesadza i tak masz rację tutaj.
mikroos, 16 stycznia 2012, 12:44
Problem w tym, że dopóki głównym przedstawicielem liberalizmu w polskich mediach będzie JKM, możemy zapomnieć o wdrożeniu tej ideologii w polityce.
este perfil es muy tonto, 18 stycznia 2012, 21:59
hehe typowy argument żeby nic nie zrobić i dalej brnąć bezwładem w socjalizm(poza tym że JKM chce "dotrzymać umowy"). JKM jest kontrowersyjnym, kiepskim politykiem (jeden z najgorszych jeśli chodzi o zdobywanie poparcia), ale pomysły na państwo ma o wiele lepsze niż większość polityków
mikroos, 18 stycznia 2012, 22:34
Ależ ja wiele razy mówiłem, że z wieloma jego postulatami się zgadzam, więc nie życzę sobie takich komentarzy Mimo wszystko nie zmienia to faktu, że jest żałosnym populistą, fatalnym politykiem (człowiek tak skrajnie pozbawiony zdolnosci dyplomatycznych nie ma i nigdy nie będzie miał szansy na zdobycie jakiejkolwiek władzy, za to zawsze będzie czołowym krzykaczem - a krzykaczy naprawdę mamy już pod dostatkiem) i człowiekiem, który ma pomysł na świat po reformach, ale pomysłu na samo wprowadzenie reform już za bardzo nie ma.
Nie wspomnę już o jego oczywistych samozaprzeczeniach w kampanii ("Obiecuję, że niczego nikomu nie dam!" vs "jedną z pierwszych moich decyzji będzie zwiększenie liczebności armii"). Pod wieloma względami w niczym nie różni się więc od naszej dennej klasy politycznej.