Genetyczne podłoże dysleksji
Genetycy doprowadzili do prawdziwego przełomu naukowego. Dzięki niemu będzie można diagnozować dysleksję u nienarodzonych jeszcze dzieci.
Badacze z Uniwersytetu w Edynburgu zidentyfikowali sekwencję genów, która determinuje zdolności danej osoby w zakresie operacji na liczbach i literach.
Ich odkrycie jest rezultatem 20-letnich badań. Oznacza ono, że ludzi dotkniętych najpoważniejszymi postaciami dysleksji będzie można wytypować jeszcze w łonie matki i zacząć odpowiednią terapię od wczesnych lat życia.
Dr Timothy Bates, jeden z współautorów przełomowych studiów, uważa, że jego zespołowi udało się opisać biologiczne podłoże dysleksji. Wierzymy, że kombinacja tych 13 genów stanowi całą różnicę między osobami czytającymi płynnie i szybko a ludźmi zmagającymi się z podstawowymi słowami. Jesteśmy pewni, że odkryte przez nas geny wyjaśniają zakres wpływu genetyki na omawiane zaburzenie. Okazuje się, że zdolność czytania można sprowadzić do tych samych powszechnych mechanizmów biologicznych.
Genetycy przebadali 1300 osób w wieku od 12 do 25 lat. Analizując ich zdolności w zakresie czytania, pisania i poprawnej pisowni, zidentyfikowali geny odpowiedzialne za te umiejętności. Szkoci odkryli, że ten sam genów odpowiadał zarówno za dysleksję, jak i za łagodniejsze postaci zaburzeń czytania i pisania.
Komentarze (0)