Status ekonomiczny wpływa na leczenie białaczki
Wśród dzieci chorujących na ostrą białaczkę limfoblastyczną, najbardziej rozpowszechniony nowotwór dziecięcy, te, które pochodzą z rodzin ubogich doświadczają wcześniejszych nawrotów choroby. To ważne spostrzeżenie, gdyż białaczka, która nawraca wcześniej, jest trudniejsza w leczeniu.
Badania na temat statusu społeczno-ekonomicznego a nawrotów białaczki prowadzono w Dana-Farber/Boston Children's Cancer and Blood Disorder Center. Wzięto w nich pod uwagę dane dotyczące 575 dzieci w wieku 1-18 lat leczonych w Dana-Farber Cancer Institute w latach 2000-2010. Naukowcy wykorzystali też dane amerykańskiego urzędu statystycznego by określić średni dochód w okolicy zamieszkiwanej przez każde z dzieci. Za obszar o wysokim stopniu ubóstwa przyjęto te okolice, w których co najmniej 20% gospodarstw domowych miało dochodów mniejszy o federalnego poziomu ubóstwa. Dla czteroosobowej rodziny poziom ten to dochód nie większy niż 24 250 USD rocznie.
Wszystkie dzieci otrzymały najlepszą możliwą opiekę w dobrze wyposażonych ośrodkach zatrudniających wysokiej klasy specjalistów, a mimo to wciąż widać nierówności. Gdy próbujemy poprawić wyniki leczenia skupiamy się, jako specjaliści, niemal wyłącznie na biologii. Okazuje się jednak, że jeśli chcemy je poprawić musimy przywiązywać też wagę do czynników społecznych - mówi główna autorka badań, onkolog dziecięca Kira Bona.
Przeprowadzone badania wykazały, że zarówno w grupie żyjącej w ubóstwie, jak i grupie o wyższych dochodach odsetek nawrotów choroby był podobny, to czas nawrotu znacząco się różnił. Aż u 92% dzieci żyjących w ubóstwie u których nastąpił nawrót miał on miejsce wcześnie, czyli przed 36 miesiącami od pojawienia się całkowitej remisji. U dzieci, których sytuacja materialna była lepsza, wczesny nawrót pojawił się u 48% tych, u których doszło do ponownego pojawienia się choroby. Niewielka, nieistotna statystycznie różnica występowała też odnośnie przeżycia pięciu lat po diagnozie. Wśród dzieci żyjących na obszarach ubóstwa co najmniej pięć lat przeżywa 85%. Dla dzieci z bogatszych obszarów odsetek ten wynosi 92%.
Bona i jej zespół chcą teraz bliżej przyjrzeć się temu zjawisku. Mają nadzieję, że uda się opracować sposób na zmniejszenie odsetka wczesnych nawrotów u dzieci z ubogich obszarów. Naukowcy chcą dokładnie zbadać warunki życiowe dzieci, wziąć pod uwagę m.in. dietę, warunki mieszkaniowe, dostęp dostęp do energii itp. itd. Zbadają też, czy status ekonomiczny nie wpływa na przebieg leczenia, czy np. nie zdarza się, że gorzej odżywione dzieci z uboższych rodzin cierpią na schorzenia, które powodują, iż doustna chemioterapia musi być opóźniona lub konieczne jest zredukowanie dawek leków. Z innych badań wiadomo bowiem, że stan zdrowia dzieci z rodzin uboższych jest zwykle gorszy niż tych z rodzin bogatszych.
Obecne badanie pokazało nam, że nawet zapewnienie najlepszej dostępnej opieki nie wystarczy, jeśli chcemy wyleczyć każde dziecko. W tym samym czasie gdy opracowujemy nowe leki i metody leczenie musimy stworzyć też metodę postępowania biorącą pod uwagę społeczno-ekonomiczną stronę stanu zdrowia. Kolejne badania pozwolą nam opracować zestaw działań niwelujących wpływ nierówności społecznych na leczenie - mówi doktor Bona.
Komentarze (0)