Elektryczne kolana
Jedną z zalet urządzeń mobilnych jest możliwość pracy w miejscach oddalonych od cywilizacji. Odbiorniki GPS, palmtopy czy telefony satelitarne mogą działać niemal w dowolnym miejscu na Ziemi, a spory zasięg mają nawet zwykłe komórki. Kłopoty może jednak sprawiać źródło zasilania gadżetów: na odludziu dość trudno naładować ich akumulatory. Rozwiązaniem problemu mogą okazać się produkujące prąd nakolanniki skonstruowane na University of Michigan. Urządzenia te ważą niemal dwa kilogramy i działają w sposób podobny, co hamulce w ekologicznych samochodach: przekształcają energię kinetyczną, która zwykle jest marnowana, na elektryczną. W wypadku wspomnianych nakolanników, zbierana energia powstaje podczas zatrzymywania golenia, pod koniec stawiania kroku. Podczas testów okazało się, że uzyskiwana energia jest wyższa niż dodatkowe obciążenie naszego organizmu. To wielokrotnie lepszy wynik, niż w wypadku popularnych prądnic na korbkę, które do wyprodukowania jednego wata wymagają od nas wysiłku na poziomie 6,4 W. Obecnie naukowcy pracują nad "odchudzeniem" generatora. Ich zdaniem może on posłużyć nie tylko do zasilania telefonów czy odbiorników GPS, ale też nowoczesnych protez oraz implantów, w przypadku których wymiana baterii wiąże się z zabiegiem chirurgicznym. Innym przewidywanym zastosowaniem jest dostarczanie energii urządzeniom używanym przez żołnierzy.
Komentarze (0)