Estrogen dla lepszego... słyszenia
Estradiol, hormon znany przede wszystkim ze swojej roli w modelowaniu fizjologii i zachowań samic, bierze także istotny udział w procesie percepcji wrażeń słuchowych - udowadniają naukowcy z Uniwesytetu Rochester. O ich odkryciu informuje czasopismo The Journal of Neuroscience.
Już jakiś czas temu zauważono, że obniżony poziom estrogenów (najważniejszym z nich jest właśnie estradiol) jest powiązany z pogorszeniem słyszenia. Większość badaczy spodziewała się jednak, że rolą hormonów z tej grupy jest raczej stymulowanie pracy narządu słuchu - nikt nie spodziewał się, że mogą one odgywać rolę nośników informacji o drganiach powietrza identyfikowanych przez mózg jako dźwięki.
Do swoich badań naukowcy z Uniwersytetu Rochester wykorzystali prążkowie ogonowe pośrednie (ang. caudomedial nidopallium - CNM) - fragment mózgu ptaków odpowiadający korze słuchowej u ludzi. Zwierzęta zostały podłączone do aparatury analizującej aktywność elektryczną mózgowia, po czym rozpoczęto analizę czułości ich słuchu przy różnym stężeniu estradiolu w obrębie badanego obszaru układu nerwowego.
Przeprowadzony eksperyment wykazał, że podwyższenie poziomu estadiolu w NCM prowadzi do wyraźnego zwiększenia czułości słuchu. Objawiało się to zarówno poprzez obniżenie progu wykrywalności bodźców dźwiękowych, jak i na drodze poprawienia zdolności do wykrywania subtelnych różnic pomiędzy dźwiękami docierającymi do narządu słuchu.
Dokładnie odwrotne zjawisko zaobserwowano, gdy blokowano aktywność estradiolu lub uniemożliwiano neuronom jego produkcję. Zaobserwowano wówczas całkowite "wyłączenie" NCM oraz dezaktywację genów odpowiedzialnych za zapisywanie wspomnień o bodźcach dwiękowych.
Odkryliśmy, że estrogen robi coś zupełnie niespodziewanego, cieszy się dr Raphael Pinaud, główny autor studium. Wykazaliśmy, że estrogen odgrywa centralną rolę w procesie pozyskiwania i interpretacji informacji dźwiękowych. Dokonuje tego w neuronach w skali milisekund, w przeciwieństwie do dni, miesięcy lub nawet lat, których estrogen potrzebuje by wywołać powszechnie znane efekty.
Dotychczas nie przeprowadzono badań nad rolą estrogenu w procesie słyszenia u ludzi, lecz, jak ocenia dr Pinaud, jest wysoce prawdopodobne, że jest ona taka sama. Mogłoby to oznaczać, że wykorzystanie estrogenów lub leków naśladujących ich aktywność mogłoby pomóc niektórym pacjentom cierpiącym na różnego rodzaju choroby objawiające się pogorszeniem słyszenia.
Komentarze (0)