Filtrowanie internetu będzie trudniejsze
Firma Scarlet, belgijski dostawca internetu, otrzymał wyrok, który nakazuje mu filtrować dane naruszające prawa autorskie. Jednak wyrok ten zostanie prawdopodobnie obalony przez europejski Trybunał Sprawiedliwości. W nieformalnej opinii przedstawiciel Trybunału stwierdził, że stosowanie systemów filtrujących i blokujących jest ograniczeniem praw do prywatności komunikacji i praw do ochrony danych osobowych, które są chronione przez Kartę Praw podstawowych. Pod opinią podpisał się Pedro Cruz Villalón, który stwierdził jednocześnie, że ograniczenie praw i wolności użytkowników internetu może być dozwolone tylko wówczas, gdy ma podstawy w ustawodawstwie danego kraju i jest opisane w sposób jawny i jasny.
Wbrew temu, co twierdzi założyciel szwedzkiej Partii Piratów, decyzja Trybunału (o ile stanie się prawem), nie zakazuje filtrowania czy blokowania ruchu w ogóle. Czyni je tylko znacznie trudniejszymi i nakazuje poddać takie działania ściśle określonym procedurom.
Nakaz sądu [belgijskiego - red.] działał ‚in abstracto', jako działanie zapobiegające, co oznacza, że nie stwierdzono najpierw, iż rzeczywiście doszło do naruszenia własności intelektualnej, ani że nawet istnieje bezpośrednie zagrożenia takim czynem - pisze Villalón.
Oznacza to, że nadal możliwe będzie blokowanie pirackich treści, ale nie w ramach działań prewencyjnych - czyli np. koncerny medialne nie będą mogły domagać się od ISP filtrowania ruchu tylko dlatego, że ktoś może łamać prawo - ale jako metoda uniemożliwiająca konkretnym osobom popełnianie konkretnych przestępstw.
Komentarze (2)
Casevil, 16 kwietnia 2011, 11:01
W Stanach Zjednoczonych co chwile próbują przecisnąć cenzurę Internetu (albo stworzyć państwo totalitarne, kto wie? ), jak do tej pory bez skutku.
Myślę, że piractwa nie uda się zwalczyć nigdy, a w zasadzie będzie się miało coraz lepiej.
Mariusz Błoński, 16 kwietnia 2011, 11:27
To akurat zły przykład. Różnica pomiędzy Polską a USA jest taka, że tam mają mądrą konstytucję i silne sądy. U nas natomiast rządzący mogą dowolnie łamać konstytucję, a zatem nie chroni ona praw obywateli. Tym bardziej, że sądy otwarcie pozwalają na jej łamanie. Dlatego tez bardzo dobrze, że Trybunał wydał taką opinię, chociać coś cienko widzę jej wdrażanie w Polsce.